PKP Intercity
Tak Polskie wagony jeżdżą, ale tylko Wars na odc. Kraków-Legnica-Kraków wagony 1kl czy 2 kl kursuja tylko w momencie defektu niemieckich wagonów bądź na zarządzenie w szczytach przewozowych. Zmiany lokomotyw na podlegając pod Polskę są w Legnicy na trkację spalinową i w Forst. Bardzo bym chciał aby Polski lok prowadził na całej trasie, ale zapomniałeś, że w Niemczech jest inne napięcie w sieci, a Polska nie posiada (oprócz PTGiK Rybnik) loków dwuzakresowych. Tak uważam, że przejęcie pociągów dalekobieżnych przez PKP Intercity nie dośćm, że uzdrowi sytuację to jeszcze wprowadzi pożądek na szlakach.
Ostatnio zmieniony 2006-02-26, 19:19 przez Wilchelm, łącznie zmieniany 1 raz.
I tu się mylisz. Modernizacja linii Gdynia Warszawa zakłada 200 km/h dla pociągów z wychylnym pudłem. Poza tym dochodzi jeszcze Y wielkich prędkości...Adrian_ pisze:po polskich torach to więcej jak 160 sie nie da (no chyba,że na CMK).
A ja bardzo chętnie zobaczyłbym projek lokomotywy PESY albo Fabloku
W tym momencie jest już kilkanaście km na CMK przystosowanych do prędkości 200km/h. Obecnie największe możliwości w produkowaniu lokomotyw ma Wrocławski PaFaWag-Bombardier. PESA też ma możliwości, ale maszyny raczej zostaną zakupione od producenta z zachodu.
Ostatnio zmieniony 2006-02-27, 20:23 przez Wilchelm, łącznie zmieniany 2 razy.
Wilchelm,tak chodzi mi o te 1500m,które tak jakby przedziela graniczny płot.Poza tym EP09 wyciągnęłą 200 luzem,z wagonami tyle by nie dała,bo jest to dla niej pewne obciążenie,chociaż nie wiadomo.Poza tym 200 to by wyciągnął jakiś lok,gdyby nie było ograniczeń prędkości,co na polskich szlakach jest częstym widokiem.
Dieselek na całej linii jest. A tory nowe po prostu. Szlakowa ok 70 więcej raczej nie bo to już w mieście będzie. ¯aden lok w Polsce po za EP09 na luzie nie jest w stanie wyciągnąć 200km/h. Jednak przypominam, że jazda z tą prędkością jest niebezpieczna dla konstrukcji i oficjalnie w Polsce nie jeździ się szybciej niż 160km/h.
Ciekawe,czy po wejściu PKP IC polepszy się komfort podróży także zwykłymi pospiesznymi pociagami typu "Solina","Wetlina","Bachus" itd.Albo chociaż,żeby w kiblach w wagonach były środki czystości.Zresztą wraz z ojcem na wakacjach zwiedziliśmy wagon 1 klasy z "Wetliny",która jechała do Warszawy.Wsiedliśmy do wagonu na 2 godziny przed odjazdem.Poszedłem się załatwić,a tam........ani papieru,ani mydła.¯eby już podstawowych rzeczy nie było,toż to skandal .
Rupak,a kto ci powiedział,ze nim jechaliśmy? <b>poprostu</b> ojciec chciał mi pokazać,jak wygląda mniej wiecje wagon 1kl. (bo nigdy takowym nie jechałem) i w celu zrobienia zdjeźć wagonu itd. byliśmy (nawet przez okno wagonu udało się ST43-404 uwiecznić).Poza tym są jeszcze lepsi fanatycy,którzy wsiadają do pociągu,który odjeżdża np.o 4 rano już po 22 .
Dla mnie to bez różnicy.Właściwie komfort jest taki sam.Tyle,że w niektórych "jedynkach" są lepsze siedzenia w przedziałach.Pamietam,jak z ojcem w 1999 roku jechaliśmy "Bałtykiem" (a było nieźle wsiąść we Wrocławiu i wyjechać nocnym pospiesznym do Świnoujścia [wtedy o 00:19],wysiąść o 2:45 i do czasu odjazdu Bałtyku,czyli do 6:35 śmigać wokół dworca PKP) i pamietam,ze wsiedliśmy do wagonu 2kl.,gdzie w jednym z przedziałów były siedzenia z wagonu 1kl. .Przedział ten z pewnością komfortowymi siedziskami przebijał pozostałe przedziały.Szkoda tylko,ze w tamtym przedziale nie grzali i musiałem odcinek Poznań-Bdygoszcz odkimać na stojąco (a 9 lat wtedy miałem).¯e już nie wspomnę,że jak wracałem pośpiechem z Bydgoszczy z mama i ojcem to spałem na dmuchanym materacu na podłodze korytarza.Ale ludzie miny mieli,jak zoabczyli,zę kimam na podłodze .Sorry,że zszedłem z tematu,na pewno ktoś mnie za to upomni,ale takie wspomnienia sa nie do zdarcia i lubię o nich czasem napisać.Jeszcze raz sorry,jeśli zeszłem z tematu.
[ Dodano: 2006-03-01, 21:56 ]
Nawiązanie do postu powyżej:przesiadka miedzy 2:45,a 6:35 była w Poznaniu Głównym.Jeszcze raz sorry za zejście z tematu.
[ Dodano: 2006-03-01, 21:56 ]
Nawiązanie do postu powyżej:przesiadka miedzy 2:45,a 6:35 była w Poznaniu Głównym.Jeszcze raz sorry za zejście z tematu.