: 2011-11-18, 23:11
A co się stanie z połączeniami "Inter Regio" ? Zostaną zlikwidowane ?
Wrocławskie forum o komunikacji miejskiej.
https://forum.transportnews.eu/
Lepiej i tak nie będzie. Nie sądzę, żeby dajmy na to, takie Małopolskie i Lubelskie chętnie wykładało pieniądze na połączenia na Dolny Śląsk. Z kolei samo Dolnośląskie raczej będzie pilnować własnego "interesu", tj. skupi się głównie na połączeniach z Wrocławiem.KKS pisze:Przecież już jakiś czas temu była informacja, że powstaną dwie duże kompanie kolejowe, w jednej miał być Dolny Śląsk, ale zrezygnował. Opolskie pewnie wejdzie do KD albo KŚ, może też te dwie spółki się połączą, bo nie wydaje mi się, żeby takie małe województwo jak opolskie uruchamiało własną spółkę
No. Widać to zwłaszcza po pociągach na Słowację które zostały zlikwidowane mimo swej popularności. Bo nikt nie chciał dopłacać do czegoś za co płaci tylko Polska strona.KKS pisze: IR wcale nie muszą być zlikwidowane, przecież KM czy Arriva mają również pociągi komercyjne poza województwo
O niewiadomej taryfie, którą i tak będzie trzeba się uczyć na nowo. Do tego czasu z usług kolei zrezygnuje kolejna fala pasażerów, a układ pociągów Regio będzie przypominać system (a raczej jego brak) komunikacji strefowej we Wrocławiu i syndrom połączenia Kiełczówek -> Trestno (polecam wpisać oba kierunki w wyszukiwarkę jakdojade )KKS pisze:Jak się zrobi czytelny sposób rozliczania (opłata za wkm a nie wpływy z biletów + dotacja) to jedno województwo nie będzie musiało dopłacać do drugiego. IR wcale nie muszą być zlikwidowane, przecież KM czy Arriva mają również pociągi komercyjne poza województwo
Tzn. jeśli popatrzymy na taryfę od strony komunikacji miejskiej, to jest jedna taryfa. Jest integracja taryfowa pomiędzy ZTM-em, Kolejami Mazowieckimi i SKM. Przy czym SKM jest przewoźnikiem stricte "miejskim" (w sensie organizacji).KKS pisze:Tak samo jak komunikację miejską w paru innych miastach niż Wrocław da się robić dość dobrze tak samo "dość dobrze" organizuje się przewozy kolejowe w województwie mazowieckim, gdzie od lat jest osobny przewoźnik, ba - jest jeszcze SKM i jakoś nie da się jeździć nawet na wspólnej taryfie.
http://www.przewozyregionalne.pl/przeta ... ,7453.htmlPrzedmiotem zamówienia jest dostawa w formie leasingu finansowego 23 używanych spalinowych
autobusów szynowych – 7 sztuk autobusów jednoczłonowych i 16 sztuk dwuczłonowych – z których
każdy:
1) został wyprodukowany nie wcześniej niż w 1980 r.;
2) został poddany naprawie głównej, która została ukończona nie wcześniej niż w 2009 r., jeżeli
naprawa taka była wymagana przez dotychczasową Dokumentację Utrzymania Taboru;
3) posiada bezterminowe świadectwo dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu kolejowego
wydane przez Urząd Transportu Kolejowego zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury
z dnia 30 kwietnia 2004 r. w sprawie świadectw dopuszczenia do eksploatacji typu budowli
i urządzeń przeznaczonych do prowadzenia ruchu kolejowego oraz typu pojazdu kolejowego
(Dz. U. Nr 103, poz. 1090 ze zmianami);
Więcej dotacji na Przewozy Regionalne, ale i tak nie będzie to oznaczać większej liczby pociągów. Coś czuję, że województwo opolskie wkrótce zmieni swoje stanowisko na temat obsługi połączeń stykowych z niektórymi sąsiadującymi województwami i Przewozy Regionalne nie będą już miały tu mocnej pozycji przetargowej.Opolskie: cięcia połączeń będą, ale mniejsze niż zakładano
Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów będą mniej uciążliwe dla podróżnych. Choć wypadnie z niego kilka procent połączeń kolejowych – wskazuje Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Opolszczyźnie.
Władze województwa początkowo planowały cięcia na trasach: Opole - Jelcz-Laskowice, Kępno -Kluczbork, Wieluń Dąbrowa - Tarnowskie Góry, Nysa – Brzeg, Opole - Strzelce Opolskie - Gliwice, Opole - Kędzierzyn-Koźle, Opole – Wrocław, Kędzierzyn-Koźle - Wrocław, Kluczbork – Opole, Kluczbork – Wrocław oraz Nysa - Kędzierzyn-Koźle. Najwięcej połączeń kolejowych miało wypaść na liniach Nysa - Brzeg przez Grodków oraz Nysa - Kędzierzyn-Koźle przez Prudnik, gdzie łącznie do likwidacji przeznaczonych było aż 14 połączeń. Lokalne media informowały o tym, iż na Opolszczyźnie może zniknąć w sumie aż 20-24 proc. połączeń kolejowych.
– Jeśli taki czarny scenariusz byłby realizowany w grudniu tego roku, to przez brak tego środka komunikacyjnego ucierpiałoby 4 tysiące podróżnych (…) Na wielu trasach nie ma alternatywnych środków transportu, a oferta przewoźników drogowych jest niedostosowana pod potrzeby pasażerów. W niektórych miejscach autobusy nie kursują w godzinach jazdy pociągów. Z kolei na trasie Grodków – Brzeg nie jeżdżą żadni prywatni przewoźnicy – informuje Damian Kapinos z OKOKO.
Okazuje się, że cięcia będą mniejsze niż zakładano. Stanie się tak, bowiem Urząd Marszałkowski doszedł do kompromisu z Przewozami Regionalnymi. W czwartek 25 czerwca w Poznaniu opolski samorząd podpisał porozumienie z Agencją Rozwoju Przemysłu, w sprawie restrukturyzacji największego przewoźnika. Pozostaje także Fundusz Kolejowy, dzięki którym Opolszczyzna rocznie będzie otrzymywać 4,9 mln zł, a to pozwala na utrzymanie kolejnych połączeń kolejowych w regionie.
Planowana całkowita wysokość rekompensaty do przewozów kolejowych w okresie 5 lat wyniesie 211 mln zł (w tym będą również środki z Funduszu Kolejowego). Planowana wysokość rekompensaty w ujęciu rocznym wyniesie ok. 42 mln zł.
Pociągi opolskich Przewozów Regionalnych, w następnym rozkładzie jazdy mają przejeżdżać 2,85 mln pociągokilometrów. – To powinno umożliwić realizację przewozów na wszystkich dotychczasowych trasach kolejowych – mówił przedwczoraj Tomasz Kostuś, członek zarządu województwa.
W tym roku praca eksploatacyjna wynosi nieco ponad 3,2 mln pockm, co oznacza, że cięcia jednak będą i są nieuniknione. Likwidacja połączeń wyniesie kilka procent, ale nie wiadomo jeszcze, które pociągi przestaną kursować. Kształt przyszłorocznej siatki połączeń będzie znany dopiero we wrześniu po uzgodnieniach z przewoźnikiem i zarządcą infrastruktury.
Władze województwa opolskiego zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby nowy rozkład jazdy został zaplanowany w sposób optymalny i spełniający oczekiwania jak najszerszej grupy podróżnych. Niemniej, Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Opolszczyźnie kontynuuje swoją akcję protestacyjną przeciwko planowanym likwidacjom połączeń kolejowych. Działania w tym zakresie poparli m.in. wójtowie i burmistrzowie gmin, przez które przebiega linia Nysa-Brzeg. Elektroniczną petycję można znaleźć na stronie http://www.petycje.pl pod numerem 11374, tylko do 26 czerwca poparło 328 osób. Podpisy pod tym dokumentem będą zbierane do 17 lipca 2015 roku, a następnie cała dokumentacja trafi na biurko marszałka Opolszczyzny.