Ikarus 180 i inne
Ikarus 180 i inne
Drodzy koledzy współużytkownicy i twórcy forum
Będąc w pełni świadomy założeń i warunków jakie postawiliście, drodzy twórcy - tj. zdjęcia wyłącznie przez siebie zrobione - pozwoliłem sobie nieco złamać ten warunek i zamieścić w albumie czarnobiałe zdjęcie z mojego rodzinnego albumu.
Zdjęcie, które możecie zobaczyć nie zostało wykonane przeze mnie, a przez mojego tatę. Nie jest to jedyne takie zdjęcie...
Oprócz zdjęcia, które wysłałem, tata jeszcze sfotografował mnie i mojego brata na tle tego autobusu w czasie naszej wspólnej wycieczki do Alhbeck i Grenzu w NRD. Było to 20 sierpnia 1974 roku. Blisko przejścia granicznego w Świnoujściu. Ja miałem wtedy 4 lata....
Drugiego zdjęcia na razie nie wysyłam - pojawi się, jeśli się na to zgodzicie. Drugie zdjęcie, oprócz tego, że pokazuje ono mnie w wieku 4-ech lat, pokazuje również sam autobus, tyle, że od strony drzwi i jest już nieco ciemniejsze...
Mając nadzieję, że nie skrytykujecie mnie za takie posunięcie, chciałbym podzielić się z Wami odrobiną własnych wspomnień z jazdy tymi autobusami...
Było ich kilka. Bo i też kilka wycieczek było. A tak naprawdę to od tego autobus rozpoczęło sie moje hobby - a zarazem stałe i niezmienne zaintersowanie komunikacją miejską...
Wrażenia z jazdy - raczej wspomnienia:
Autobus - protoplasta znanych Wam Ikarusów 280 - od samego początku zrobił na mnie piorunujące wrażenie. W Warszawie ich nie eksploatowano. O ile wejście do autobusu było dla mnie bardzo trudne - wysoka podłoga i wysokie stopnie - o tyle sama jazda była bardzo przyjemna. Niemcy (NRD) bardzo dbali o autobusy.
W czasie jazdy, gumowe uszczelki piszczały jak w Ikarusie 280. Dodatkowo ten zapach - guma wymieszana ze spalinami. To dziwne, ale do dziś pamiętam, że ten zapach był dla mnie bardziej intrygujący niż męczący czy wręcz nie przyjemny. Praca silnika - stosunkowo przyjemna, podobna do pracy obecnego silnika D10. Więc nie za głośna, ale i nie za cicha.
Ikarusy 180 obsługiwały w tej części NRD wyłącznie komunikację międzymiastową. Był wyposażone w cztery wejścia. Były to drzwi charmonijkowe, ale zupełnie inne niż np. w Ikarusach 280. Nie pamiętam jaki był układ foteli...
Wejście do autobusu wyłącznie przednim - nieco węższym - wejście, opłata u kierowcy.
Co więcej, aby zdyscyplinować Polaków, Niemcy na przystanku przy przejściu graniczym tak ustawili i połączyli barierki, aby zmusić pasażerów do wejścia wyłącznie przednimi drzwiami a jednocześnie ustawić ich w kolejkę. Autobus się zatrzymywał się przy tych barierkach. Było to super uporządkowane i pamiętam, że bardzo mi się podobało. Wychodzenie z autobusu odbywało się pozostałymi drzwiami...
Co Wy sądzicie o tym autobusie ? Czy ktoś z Was pamięta, czy może gdzieś w Polsce były one eksploatowane - przypomnę chodzi o lata 70-te
PS. Jeśli obejrzycie sobie serial "40-o latek" to w jednym z odcinków główny bohater (inż Karwowski), wyjechał służbowo do Budapesztu. I jest tam bardzo krótka scenka nakręcona na ulicy, gdzie można zobaczyć przejeżdżającego właśnie Ikarusa 180, w biało - niebieskim makijażu...
Będąc w pełni świadomy założeń i warunków jakie postawiliście, drodzy twórcy - tj. zdjęcia wyłącznie przez siebie zrobione - pozwoliłem sobie nieco złamać ten warunek i zamieścić w albumie czarnobiałe zdjęcie z mojego rodzinnego albumu.
Zdjęcie, które możecie zobaczyć nie zostało wykonane przeze mnie, a przez mojego tatę. Nie jest to jedyne takie zdjęcie...
Oprócz zdjęcia, które wysłałem, tata jeszcze sfotografował mnie i mojego brata na tle tego autobusu w czasie naszej wspólnej wycieczki do Alhbeck i Grenzu w NRD. Było to 20 sierpnia 1974 roku. Blisko przejścia granicznego w Świnoujściu. Ja miałem wtedy 4 lata....
Drugiego zdjęcia na razie nie wysyłam - pojawi się, jeśli się na to zgodzicie. Drugie zdjęcie, oprócz tego, że pokazuje ono mnie w wieku 4-ech lat, pokazuje również sam autobus, tyle, że od strony drzwi i jest już nieco ciemniejsze...
Mając nadzieję, że nie skrytykujecie mnie za takie posunięcie, chciałbym podzielić się z Wami odrobiną własnych wspomnień z jazdy tymi autobusami...
Było ich kilka. Bo i też kilka wycieczek było. A tak naprawdę to od tego autobus rozpoczęło sie moje hobby - a zarazem stałe i niezmienne zaintersowanie komunikacją miejską...
Wrażenia z jazdy - raczej wspomnienia:
Autobus - protoplasta znanych Wam Ikarusów 280 - od samego początku zrobił na mnie piorunujące wrażenie. W Warszawie ich nie eksploatowano. O ile wejście do autobusu było dla mnie bardzo trudne - wysoka podłoga i wysokie stopnie - o tyle sama jazda była bardzo przyjemna. Niemcy (NRD) bardzo dbali o autobusy.
W czasie jazdy, gumowe uszczelki piszczały jak w Ikarusie 280. Dodatkowo ten zapach - guma wymieszana ze spalinami. To dziwne, ale do dziś pamiętam, że ten zapach był dla mnie bardziej intrygujący niż męczący czy wręcz nie przyjemny. Praca silnika - stosunkowo przyjemna, podobna do pracy obecnego silnika D10. Więc nie za głośna, ale i nie za cicha.
Ikarusy 180 obsługiwały w tej części NRD wyłącznie komunikację międzymiastową. Był wyposażone w cztery wejścia. Były to drzwi charmonijkowe, ale zupełnie inne niż np. w Ikarusach 280. Nie pamiętam jaki był układ foteli...
Wejście do autobusu wyłącznie przednim - nieco węższym - wejście, opłata u kierowcy.
Co więcej, aby zdyscyplinować Polaków, Niemcy na przystanku przy przejściu graniczym tak ustawili i połączyli barierki, aby zmusić pasażerów do wejścia wyłącznie przednimi drzwiami a jednocześnie ustawić ich w kolejkę. Autobus się zatrzymywał się przy tych barierkach. Było to super uporządkowane i pamiętam, że bardzo mi się podobało. Wychodzenie z autobusu odbywało się pozostałymi drzwiami...
Co Wy sądzicie o tym autobusie ? Czy ktoś z Was pamięta, czy może gdzieś w Polsce były one eksploatowane - przypomnę chodzi o lata 70-te
PS. Jeśli obejrzycie sobie serial "40-o latek" to w jednym z odcinków główny bohater (inż Karwowski), wyjechał służbowo do Budapesztu. I jest tam bardzo krótka scenka nakręcona na ulicy, gdzie można zobaczyć przejeżdżającego właśnie Ikarusa 180, w biało - niebieskim makijażu...
Ostatnio zmieniony 2005-04-06, 10:19 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.
Ok. Dzięki. Pozdrawiam...
A tak ponownie zachęcam do sięgnięcia w pamięć, może jakieś stare zdjęcia. Czy te autobusy były gdzieś w Polsce eksploatowane. Z tego co wiem, to zdaje się, że ich wersja solowa była eksploatowana w Warszawie w latach 60-tych...
Podobnie było z jeszcze starszymi Ikarusami 60. Eksploatowano je m.in. w Łodzi...
A tak ponownie zachęcam do sięgnięcia w pamięć, może jakieś stare zdjęcia. Czy te autobusy były gdzieś w Polsce eksploatowane. Z tego co wiem, to zdaje się, że ich wersja solowa była eksploatowana w Warszawie w latach 60-tych...
Podobnie było z jeszcze starszymi Ikarusami 60. Eksploatowano je m.in. w Łodzi...
Wielkie dzięki. On sam nawet nie wiedział wtedy co fotografuje, po prostu wszystkim nam się spodobał. Ja sam przez wiele lat nie wiedziałem co to było, dopiero zeskanowane zdjęcie okazało się być niemalże wielkim skarbem...
Pamiętam, że wszyscy po pierwszym kursie byliśmy pod wielkim wrażeniem. Te autobusy były absolutnie dla nas nie znane.
Potem takie samo wrażenie pozostało mi, jak po raz pierwszy wsiadłem do nowiutkiego Ikarusa 280, to było chyba w 1980 roku - dokładnie nie pamiętam...Miał tylko czerwony pas...
Natomiast pamiętam moje istne "szaleństwo" jak w 1983 roku sprowadzono pierwsze egzemplarze Ikarusów 260, do zakładu R9 (Chełmska)... Co to był za autobus... Folie na fotelach i ten zapach, czyste białe felgi i schody ... hmmm.... tego nie mają obecne nowe autobusy, nawet te najnowocześniejsze....
Ale chyba najfaniejszy był w pierwszysch egzemplarzach 260-tek, nietypowy układ wydechowy. Wylot z tłumika, czyli jak kto woli - rura wydechowa, był umiejscowiony na ścianie tylnej w jej centralnej części, tuż pod zderzakiem - tak jak obecnie w Neoplanach N4020... To były odgłosy - naprawdę fajne i wcale nie był taki głośny...
Pamiętam, że wszyscy po pierwszym kursie byliśmy pod wielkim wrażeniem. Te autobusy były absolutnie dla nas nie znane.
Potem takie samo wrażenie pozostało mi, jak po raz pierwszy wsiadłem do nowiutkiego Ikarusa 280, to było chyba w 1980 roku - dokładnie nie pamiętam...Miał tylko czerwony pas...
Natomiast pamiętam moje istne "szaleństwo" jak w 1983 roku sprowadzono pierwsze egzemplarze Ikarusów 260, do zakładu R9 (Chełmska)... Co to był za autobus... Folie na fotelach i ten zapach, czyste białe felgi i schody ... hmmm.... tego nie mają obecne nowe autobusy, nawet te najnowocześniejsze....
Ale chyba najfaniejszy był w pierwszysch egzemplarzach 260-tek, nietypowy układ wydechowy. Wylot z tłumika, czyli jak kto woli - rura wydechowa, był umiejscowiony na ścianie tylnej w jej centralnej części, tuż pod zderzakiem - tak jak obecnie w Neoplanach N4020... To były odgłosy - naprawdę fajne i wcale nie był taki głośny...
Osobiście nie pamiętam Ikarusów 180 ale przeglądałem trochę ostatnio i naprawdę są fajne (jak wszystkie Ikarki:-) ).
Oto link do fajnej stronki:
http://autobusz.budapest.hu/veteranok.htm
Oto link do fajnej stronki:
http://autobusz.budapest.hu/veteranok.htm
Te zdjęcia są ekstra - naprawdę autorzy strony wykonali wspaniałą robotę.
A przy okazji obejrzycie sobie zdjęcia Ikarusa 55. Ten autobus miał specyficzny tył. Ja je widziałem w latach 70-tych w NRD. Były stosunkowo głośne na zewnątrz. Szczególnie jak Cię mijał...Mam wrażenie, że chyba byłby nieco głośniejsze od Ikarusów 180.
Ikarusem 55 nie jechałem.
Przy okazji tego linku - Dzięki Ci Mody_82 - zachęcam do wejścia głębiej, szczególnie do zdjęć Ikarusów 260 i 280 - są tam przepiękne fotografie nowiutkich Ikarusów z lat 80-tych. Pięknie się błyszczą, warszawskie też tak się błyszczały...
Natomiast Ikarusa 180 widziałem w jednym z ujeć serialu "40-o latek" - dokładnie tak wyglądał jak ten na zdjęciach...
A przy okazji obejrzycie sobie zdjęcia Ikarusa 55. Ten autobus miał specyficzny tył. Ja je widziałem w latach 70-tych w NRD. Były stosunkowo głośne na zewnątrz. Szczególnie jak Cię mijał...Mam wrażenie, że chyba byłby nieco głośniejsze od Ikarusów 180.
Ikarusem 55 nie jechałem.
Przy okazji tego linku - Dzięki Ci Mody_82 - zachęcam do wejścia głębiej, szczególnie do zdjęć Ikarusów 260 i 280 - są tam przepiękne fotografie nowiutkich Ikarusów z lat 80-tych. Pięknie się błyszczą, warszawskie też tak się błyszczały...
Natomiast Ikarusa 180 widziałem w jednym z ujeć serialu "40-o latek" - dokładnie tak wyglądał jak ten na zdjęciach...
Tak wyglądały nówki w latach 80-tych w Budapeszcie:voy pisze:Pokaż jakieś zdjęcia tych starszych Ikarusów bo mi się nie chce szukać.
http://autobusz.budapest.hu/260/BU-90-x ... zn_800.jpg
http://autobusz.budapest.hu/260/BU-90-esek_800.jpg
http://autobusz.budapest.hu/260/BU-90-xx_rszn_800.jpg
A tak wyglądają dzisiejsze Ikarusy 260 i 280 w Warszawie (MZA):
http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/old/duze/0C/29341.jpg
lub
http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/old/duze/0A/845.jpg
A znacznie więcej zdjęć Znajdziesz tutaj:
http://www.transport.wroc.biz/
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
No właśnie ja je takie pamiętam z lat 80-tych w Warszawie. Też się tak świeciły.
A ten zapach nowości ... Ech.... tego się nie da opisać.
A cichy silnik... Ach... Tego się nie da wyobrazić.
Zupełnie co innego niż dzisiaj.....
Ciekawy jestem, czy wielu z Was 20 lat temu by zapytało: "Co ? Cichy Ikarus ?!"
A ten zapach nowości ... Ech.... tego się nie da opisać.
A cichy silnik... Ach... Tego się nie da wyobrazić.
Zupełnie co innego niż dzisiaj.....
Ciekawy jestem, czy wielu z Was 20 lat temu by zapytało: "Co ? Cichy Ikarus ?!"
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt:
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt: