LATO 2010

[J-31]

Tia... no i teraz w Warszawie pada.

no właśnie - jestem w trakcie szukania kaloszy dla córki, bo nad morze jedzie- a nie zapowiada się słonecznie

Wow. Morze. Dawno nie byłem

[łezka1]

Tia... no i teraz w Warszawie pada.

kto tym razem wodę leje!?

Wow. Morze. Dawno nie byłem

ja byłam 1,5 tygodnia temu, ale był ziąb i lało

[J-31]

kto tym razem wodę leje!?

Nie wiem, ale mam nadzieję, że tym razem mnie aż tak nie zmoczy

[łezka1]

zmoczy, zmoczy - mnie też się zmokło

tak kombinowałam dzisiaj, że wsiadłam do "nie tego" autobusu i mię wywiózł

[9507]

Mój parasol nie lubił deszczu. Dziś odpadła od niego rączka (w sumie to się odłamała), wysypały się wszytskie druty, a do tego jeszcze mi rękę pociął ostrą krawędzią dziad jeden. Teraz leży w śmieciach. O!

Rano padało, potem przestało, ale słońca to dziś nie było. Około 18 stopni.

[J-31]

tak kombinowałam dzisiaj, że wsiadłam do "nie tego" autobusu i mię wywiózł

Spoko. Mnie kiedyś tramwaj wywiózł, bo też wsiadłem nie do tego co trzeba

Co ciekawe nigdy mi się to nie zdarzyło w Krakowie, Wrocławiu i Płocku *

A co do pogody - w Warszawie przestało padać, ale jest pochmurno i wilgotno

* Niepotrzebne skreślić

[Marcin N]

A co do pogody - w Warszawie przestało padać, ale jest pochmurno i wilgotno

No to zamieniliśmy się pogodami ze wczoraj, u was było ładnie i słonecznie a u mnie padało, dziś jest na odwrót. U mnie słońce a u was pada

[łezka1]

Mój parasol nie lubił deszczu. Dziś odpadła od niego rączka (w sumie to się odłamała), wysypały się wszytskie druty, a do tego jeszcze mi rękę pociął ostrą krawędzią dziad jeden.

mój też się psuje..holender następny nieplanowany zakup

Spoko. Mnie kiedyś tramwaj wywiózł, bo też wsiadłem nie do tego co trzeba

raz pojechałam do domu tramwajem, a samochód został na parkingu niedaleko stacji metra

Co ciekawe nigdy mi się to nie zdarzyło w Krakowie, Wrocławiu i Płocku *

rutyna Cię zgubiła :smile2:

No to zamieniliśmy się pogodami ze wczoraj, u was było ładnie i słonecznie a u mnie padało, dziś jest na odwrót. U mnie słońce a u was pada

no do dobrze - jutro znaczy się świeci u nas

[Marcin N]

[fquote="łezka"]no do dobrze - jutro znaczy się świeci u nas [/fquote]

Może to i lepiej, u mnie może lać, nie chce mi się na grilla do przyszłej rodzinki iść

[J-31]

Może to i lepiej, u mnie może lać, nie chce mi się na grilla do przyszłej rodzinki iść

Masz dobrą wymówkę

no do dobrze - jutro znaczy się świeci u nas

Mam taką cichą nadzieję, bowiem fajnie by było odetchnąć trochę na łonie natury

[łezka1]

już nawet dzisiaj zaczęło trochę świecić

mam juz dość zimna i deszczu

[J-31]

mam juz dość zimna i deszczu

Nie dziwię Ci się, też mam już dosyć. Przydałoby się jeszcze trochę ciepełka.

Po za tym to, że skończyły się wakacje nie musi oznaczać, że skończyła się letnia pogoda - a więc "Słoneczko do dzieła".

Wrzesień przecież nie musi być zimny i deszczowy

[Szymon]

Dziś się zaczyna 47. KFPP, jest pochmurno, ale nie pada. W sumie nie wiem czy ciepło czy zimno, bo jestem przeziębiony, ale to i tak nie powstrzyma mnie przed obfoceniem specjalnej linii "F"

[Nikki]

Mnie kiedyś tramwaj wywiózł, bo też wsiadłem nie do tego co trzeba

A mnie kiedyś motorniczy zamknął i miałam zaszczyt przejechać się po pętli "Krzyki", po której pasażerom nie dane jest jeździć

We Wrocławiu cieplutko i słonecznie. :smile2:

[Marcin N]

Ponuro za oknem, ale w sumie dobrze i tak cały dzień spędzę na zajezdni przy "remoncie" 102Na #205

[łezka1]

a u nas rano zerwało się słońce, ale teraz jakoś przygasło, przynajmniej jest ciepło... i niestety grypowo

[Marcin N]

[fquote="łezka"]i niestety grypowo[/fquote]

Na szczęście kupiłem sobie Actimel i Rutinoscorbin

[J-31]

W Warszawie po pochmurnym weekendzie - nareszcie widać słońce

Mam przedziwne wrażenie, że ta "letnia" pogoda to już chyba pozostanie taka monotonna, aż do jesieni... a potem się zobaczy

[łezka1]

chciałabym taką pogodę jak dzisiaj do końca października, aż chce się wyjść z biura. :smile2:

[J-31]

Ciekawostką jest, że mój termometr chyba oszalał - wskazuje 22,2 st C