Logarytmy, szkoła i inne ;)

W tej kategorii znajdują sie posty z dawnego km-forum, oraz przedawnione tematy, które warto zachować...
9507
Posty: 2906
Rejestracja: 2008-10-03, 18:15
Lokalizacja: Wrocław

Logarytmy, szkoła i inne ;)

Post autor: 9507 »

Hmm. Czy przydały się Wam w życiu logarytmy? A dokładniej ich nauka.

Posty wydzielone z tematu: "Kilka słów o nas, czyli przedstaw sie ;)". Mod. J-31 ;)

ppln

Post autor: ppln »

Nauka tak - do sprawdzianu. :P I na pewno jakieś życiowe rozwiązanie by się znalazło (w chemii - do liczenia pH), ale do mnożenia dużych liczb kalkulatory są jednak wygodniejsze ;)

9507
Posty: 2906
Rejestracja: 2008-10-03, 18:15
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: 9507 »

Właśnie przechodzę katorgę związaną z tym czymś, co z tego, że jestem na profilu humanistycznym ;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

9507 pisze:Hmm. Czy przydały się Wam w życiu logarytmy? A dokładniej ich nauka.
Nie wiem, nie sprawdzałem :mruga:
ppln pisze:w chemii - do liczenia pH
A co tu jest do liczenia, pisze się sprawdzian i albo trafi się we właściwe odpowiedzi albo ma się pH
9507 pisze:Właśnie przechodzę katorgę związaną z tym czymś, co z tego, że jestem na profilu humanistycznym
Po co was tym męczyć, skoro raczej na pewno nie ma tego w programie ani na podstawowej maturze? Chyba że zdają u ciebie w klasie rozszerzoną (w mojej to byłoby bez sensu), ale wtedy też powinni ci odpuścić.

9507
Posty: 2906
Rejestracja: 2008-10-03, 18:15
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: 9507 »

Jest w programie i jest na podstawie matematyki na 100%. Z resztą, ja bym wywalił ze swojego programu nauki większość matematyki i całą chemię. To mi się nigdy nie przyda...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

9507 pisze:Jest w programie i jest na podstawie matematyki na 100%
:shocked: Niemożliwe, na maturze ich nie ma, i prędzej nie ma ich już w rozszerzonym. Gdybym ja miał mieć logarytmy, to nauczyciel chybaby się patrząc na mnie popłakał
Z resztą, ja bym wywalił ze swojego programu nauki większość matematyki i całą chemię. To mi się nigdy nie przyda...
A skąd wiesz? :] Zresztą zapewne tak będzie, ale przecież jedne i drugie na poziomie dzisiejszego LO nie jest jakoś specjalnie wymagające, chyba że jesteś w jakimś obozie pracy umysłowej (w sumie jak matematycy z was żadni a męczą was logarytmami, to dość prawdopodobne). A więc ucz się tego wszystkiego tak żeby w końcu mieć dopuszczający i nie narzekaj, życie licealisty wbrew pozorom jest całkiem przyjemne, na studiach spał 2 godziny tygodniowo żeby potem w pracy nie zostać zastąpiony tresowaną małpą w celu redukcji kosztów (chyba że nie)

9507
Posty: 2906
Rejestracja: 2008-10-03, 18:15
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: 9507 »

Gdyby pominąć chemię to liceum jest ok. Po prostu każdy ma coś, czego jego umysł nie pojmuje ;)

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

Chemia jest nawet znośna, ale nie w takiej formie, jaką mam w ostatniej klasie ekonomiczno-administracyjnego. Mam też spore wątpliwości, czy z matmy uzyskam choćby te 50% - próbna nie wyszła zbyt rewelacyjnie. Pozostaje przestać tyle przesiadywać przed kompem i zacząć się dużo uczyć.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

To zależy jeszcze w jaki sposób się ją prowadzi, w gimnazjum miałem całkiem sporo doświadczeń (raz nawet ewakuowano szkołę z powodu unoszącego się smrodu :P ), w liceum nie miałem żadnego i większość osób ode mnie z klasy miała w życiu maksymalnie jedno doświadczenie przeprowadzane na chemii.

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

No u mnie to w gimnazjum jedyną reakcją chemiczną wykonywaną na lekcji była najprostsza z możliwych - podgrzewanie w kolbie określonej liczby siarki z żelazem. Później tylko czysta teoria i liczenie.

A teraz to już w ogóle bryndza - profesorka generalnie ma w nosie jakieś przykładanie się do tego, żebyśmy coś z lekcji wynieśli, bo w ogóle to ona miała uczyć czego innego i bo to i tamto. Szkoda gadać, po prostu.

Awatar użytkownika
shakkie
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-03-21, 21:32
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: shakkie »

KKS pisze:w liceum nie miałem żadnego i większość osób ode mnie z klasy miała w życiu maksymalnie jedno doświadczenie przeprowadzane na chemii.
Kędzior pisze:No u mnie to w gimnazjum jedyną reakcją chemiczną wykonywaną na lekcji była najprostsza z możliwych - podgrzewanie w kolbie określonej liczby siarki z żelazem.
Szczęściarze. Ja na chemii miałem tylko jedno doświadczenie (powtórzone wielokrotnie) - mierzenie kwasowości roztworu czy jakoś tak :-P Mogę jeszcze doliczyć obserwowanie rtęci wylanej z rozbitego termometru na fizyce.

Butelka

Post autor: Butelka »

Ło kurcze, to nieźle... Ja mam w gimnazjum fajną nauczycielkę, prawie co lekcję robi jakieś doświadczenie, daje nam coś wąchać itp. :retard: Tłumaczyć potrafi, ale niewielu jej słucha :P

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Taa, szczególnie jak się ludzie nawąchają... to już na pewno nikt nie chce słuchać :diabeł:

Butelka

Post autor: Butelka »

J-31 pisze:Taa, szczególnie jak się ludzie nawąchają... to już na pewno nikt nie chce słuchać :diabeł:
Wąchałeś kiedyś kwas butanowy? :diabeł:

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Butelka pisze:Wąchałeś kiedyś kwas butanowy? :diabeł:
Dziękuję, postoję :D

Egon

Post autor: Egon »

Ja tam chemię lubiłem. Zwłaszcza ćwiczenia praktyczne, czasem wykonywaliśmy je z kolegą nawet na nieobowiązkowych zajęciach dodatkowych w mieszkaniach ;) Ileż to razy niewiele brakowało, żeby nasze domy poszły z dymem lub wyleciały w powietrze :D

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ja tam na chemii nie miałem zbyt wiele doświadczeń, ewentualnie trochę w gimnazjum. Za to na pewno warta wspomnienia jest kartkówka z chemii z liceum, na której były następujące zadania:
- jak odróżnić alkohol etylowy od glikolu (albo jakoś tak) - napisałem że trzeba spożyć, jesli wystąpi stan upojenia to etanol, jak zatrucie i konieczność udzielenia pierwszej pomocy to glikol
- otrzymywanie alkoholu etylowego - zajęło mi to półtorej strony
Dostałem 2.

Butelka

Post autor: Butelka »

pmaster pisze:- otrzymywanie alkoholu etylowego - zajęło mi to półtorej strony
Półtorej strony? Ja bym walnął:
Obrazek
I tyle, z dyńki :P

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

pmaster pisze:- jak odróżnić alkohol etylowy od glikolu (albo jakoś tak) - napisałem że trzeba spożyć, jesli wystąpi stan upojenia to etanol, jak zatrucie i konieczność udzielenia pierwszej pomocy to glikol
Mistrz!

Awatar użytkownika
Matlik
Posty: 612
Rejestracja: 2008-01-23, 23:02
Lokalizacja: Krynica-Zdrój

Post autor: Matlik »

pmaster pisze:
9507 pisze:Jest w programie i jest na podstawie matematyki na 100%
:shocked: Niemożliwe, na maturze ich nie ma, i prędzej nie ma ich już w rozszerzonym. Gdybym ja miał mieć logarytmy, to nauczyciel chybaby się patrząc na mnie popłakał
Na podstawowej jest wszystko z logarytmów, poza funkcją logarytmiczną która jest tylko na rozszerzonej.

Zablokowany

Wróć do „Archiwum”