Forum Transportnews

Czekajcie tylko, aż dojdzie do Was pogoda z Poznania, gdzie część osób zamieniła wóz na bus, bo nie mogła otworzyć samochodów. U mnie dzisiaj przez 30 minut nagrzewania samochodu nie szło ruszyć warstwy lodu z przedniej szyby

No dzisiaj zimno było bo mgła do 12:00 się trzymała. Tak to temperatury od 5 do 1 stopnia i zachmurzenie lub deszcz.

W czwartek ma być -11, ale strzelam że tradycyjnie tuż przed Koszalinem wszystko skręci na Kołobrzeg albo Słupsk. I z -11 zrobi się -1.

Rzeczywiście mieszkańcy Wielkopolski mieli wczoraj spory problem. Gołoledź była ostra. Trudno poruszało się samochodem. Na Mazowszu tylko trochę było lepiej, ale mnie się zdarzyło dwa razy rano, że padająca mżawka po prostu zamarzła mi na szybie w czasie jazdy. Szybko dogrzewałem szybę aby cokolwiek zobaczyć

Teraz zmierza ku nam silny mróz, z każdy dniem będzie zimniej

Ja już mam -8, a z dnia na dzień coraz zimniej będzie. A Suwalszczyzna ma mieć ponoć -20stopni.

Czy będą tej zimy srogie mrozy tak jak w Ameryce?

A ja tam właśnie z auta wróciłem, jeździ się spokojnie na letnich oponkach, termometr pokazuje o takiej porze zaledwie -4, więc nie narzekam...

Rano w sosnowcu deszcz i ujemna temperatura. Pod wieczór spadł pierwszy w tym roku śnieg.

J-31 pisze:Rzeczywiście mieszkańcy Wielkopolski mieli wczoraj spory problem. Gołoledź była ostra. Trudno poruszało się samochodem.

Wczoraj było OK, problem był w niedzielę.

A u mnie w tej chwili (czyli w nocy) około 0°C.
EDIT: teraz (ok. 7:30) pada śnieg i jest biało, ale pewnie jak słońce wyjdzie to śnieg zniknie.

J-31 pisze:Rzeczywiście mieszkańcy Wielkopolski mieli wczoraj spory problem. Gołoledź była ostra. Trudno poruszało się samochodem.

Szczególnie jeżeli chodzi o kolej to mieli w okolicach Kalisz/Ostrowa Wlkp. i w Katowicach. Ale panowie taki mamy klimat

Się ciesze że nie było tak jak 6 grudnia 2013, wtedy linie 70/72 nie wjechały na górkę na Koziegłowach i wszystko stało, i autobusy do Drobiarskich i samochody do Drobiarskich.

Właściwie gdyby nie wiało byłoby znośnie.

Nie wieje i coś tam sobie popaduje, trochę śniegu leży, jest -4. Nie obrażę się na jakiś dodatkowy opad

Jak dla mnie to tych opadów może już styknie. Wystarczy jak trochę pomrozi i będzie git

Niech nie mrozi. Na drogach jest tragedia, dzisiaj rano mnie mało bokiem nie postawiło na Rondzie Solidarności. Już wolę żeby było mokro, aniżeli leżał czarny lód.

A ja tam ciągle na letnich i na głównych drogach nie ma problemu, a na parkingu też się przydaje, bo u mnie ciężko zawrócić, a tak ręczny, kierownica maksymalny skręt i po gazie, auto samo skręca w miejscu...

Dzisiaj pogoda dopisała laweciarzom. Wczoraj padał deszcz. Przeszedł w marznący deszcz, a następnie śnieg. Przez cały dzień lawety kursowały tam i z powrotem

U nas tak jest od niedzieli Wczoraj jechałem DW187, na odcinku ok. 10 km prawymi kołami jechało się po takiej nawierzchni, że można by jej użyć jako toru do łyżwiarstwa szybkiego

Z tym, że wszyscy się już przyzwyczaili i od poniedziałku nie widziałem żadnej stłuczki. Na 187 jechałem 30-40 km/h i nikt mnie nie wyprzedzał, chociaż widziałem w lusterku, że gdzieś daleko ktoś jedzie, ale musiał mieć podobną prędkość.

I między innymi właśnie dlatego nie jeżdżę samochodem.
Zimno, ale wreszcie słonecznie i bezwietrznie. Jest znośnie.

Po Warszawie i innych dużych miastach to można nie jeździć

Dzisiaj ślizgawica bo na deszcz mróż przyszedł. Rano skrobanie szybek