Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj

[Przemek]

Miało być 5 godzin, ale stwierdziłem że mam mało godzin na koniec miesiąca i przyszedłem o 23:45 ale i tak zanim skończyłem mycie wszystkiego to dawno się rozjaśniło i nastała godzina 7:03. Ale przynajmniej się nie zmachałem, jak ostatnio a 2h18min więcej w rozliczeniu w zleceniu zawsze spoko.

[TranslatorPS]

Jak dorośniesz, też będziesz modkiem.

Już na jednym forum jestem modem, wystarczy mi idiotów, jakich tam mamy Jeden z ostatnich klientów >> http://scr.hu/0hit/zibqm >> wniosek odrzucony... wraz z składającym

[Formuła1]

Przecież prosił, nie nalegał. Trzeba było dać chłopakowi szanse.

[Przemek]

Trzeba było mu powiedzieć, żeby poszedł do weterynarza.

[Formuła1]

Faktycznie jakiś felerny egzemplarz kota. Mój się sam "czyści" i z tego co wiem, to nie prosił mnie nigdy o pomoc w tym, żebym mu ową czystość przywrócił.

[pmaster]

Ja to się zastanawiam, a jakby podetrzeć rouve kotem? Zaraz by się czyścił, czyli być może i przy tym porzygał. Mogłoby być fajnie

[TranslatorPS]

Posłałbym go do weterynarza, ale na czort wysyłać wiadomości zbanowanym, jak i tak ich nie zobaczą

[J-31]

Oj, Translator. Nie dość, że Zabrałeś mu kota, to jeszcze mu go Zabrudziłeś. Nie dobry modek.

... chociaż tak się na spokojnie zastanawiając - przynajmniej dobrze, że mu nie Usiadłeś ... na tym kocie

[Przemek]

Haha, no to sobie popracuję w tym miesiącu... czym na więcej dni zgłaszam dyspozycyjność, tym mniej dostaję roboty. Teraz od wtorku do poniedziałku nic dla mnie nie znaleźli. Chyba czwartego trzeba będzie się guzdrać, bo inaczej wypłata sierpniowa będzie żałośnie niska.

[pmaster]

To ty robisz w agencji pracy tymczasowej? Niezły wyzysk, ja bym wsiadł do PolskiegoJebusa nach Westen (bzw. w RegioExpress, w Dreźnie chyba nie ma aż takiego syfu) i dał się powyzyskiwać za papierki wprawdzie kojarzące się mocniej z zeszytem do religii, ale posiadające znacznie dalej posuniętą moc sprawczą

[J-31]

Kędzior, a tak z innej beczki, czy po kilku, kilkunastu godzinach pracy w tym fastfoodzie, nie Masz jakiegoś wstrętu do kurczaków ?

Bo np. ja się spotkałem z tym, że ludzie pracujący w fabryce czekolady - pomimo tego, że jej nie jedzą, tylko pracują na taśmie produkcyjnej - mają szczerze dosyć czekolady i nie mogą jej jeść ? Może nie wszyscy, ale większość na pewno. Czy u Ciebie wystąpił ten sam syndrom ?

[TranslatorPS]

Oj, Translator. Nie dość, że Zabrałeś mu kota, to jeszcze mu go Zabrudziłeś. Nie dobry modek.

... chociaż tak się na spokojnie zastanawiając - przynajmniej dobrze, że mu nie Usiadłeś ... na tym kocie

Adyć nie ja go zbanowałem, ale nie zdziwiłbym się, jeśli wysłał tą wiadomość do kilku/wszystkich modów na forum A nasza ekipa moderatorska liczy sobie pięć moderatorów (przy czym podobno moja osoba ma rangę Głównego Moderatora ), Admina, Głównego Admina (technicznego) i dwóch ludków co mają swoje strefy tzw. "autorskie" kaj mają pilnować porządku. No i pięć redaktorów, ale tych widuję na forum raz na ruskie milenium

[Przemek]

Kędzior, a tak z innej beczki, czy po kilku, kilkunastu godzinach pracy w tym fastfoodzie, nie Masz jakiegoś wstrętu do kurczaków ?

Jeszcze nie, aczkolwiek bardzo mnie cieszy spaghetti lub naleśniki na obiad po kilku dniach jedzenia kurczaków w przerwach w pracy

[pmaster]

Twierdziłeś, że cię nie karmią

[ppln]

Może jak się zagada do kierowniczki to karmią :>

[pmaster]

Albo jak nie patrzy

[J-31]

Twierdziłeś, że cię nie karmią

Bo go nie karmią - sam się nakarmi. W sumie jest już pełnoletni

[Przemek]

Pepe Elen ma rację. I stawia kolację.

[J-31]

Tak se tu piszeta. A jak "kierowniczka" czyta to forum ? To co będzie ? Kędzior wróci do domu głodny.

[Mrozard]

A może on codziennie wraca do domu głodny, ale czego innego?