[Gdańsk] Przetargi

Zamówienia publiczne realizowane przez organizatorów transportu publicznego i przewoźników.
albertus

Post autor: albertus »

ktoś coś wie jak się przetarg zakończył? i do kiedy składało się wnioski? a może przetarg został uniewazniony??

Damhan

Post autor: Damhan »

Wnioski składane były do końca marca, ale bodajże przedłużyła się procedura o parę dni. Nie wiem czy wybrano już dostawcę, ale unieważnienia raczej nie było. Tak szczerze to mylą mi się te wszystkie przetargi i już nie pamiętam kóry rozstrzygniety, a który unieważniony. ;)

Aviator

Post autor: Aviator »

Witam wszystkich!
Jestem nowy na forum i nie bardzo się jeszcze orjętuje w niektórych sprawach. Autobusami zainteresowałem się niedawno patrząc jak szybko zmieniają się ulice Polskich miast i jak przybywa nam nowoczesnego sprzętu. Mam takie pytanie. Czy w 2007r. jest planowany jakiś przetarg na nowe bądź używane autobusy dla Zkm Gdańsk? Chodzi mi o jakiekolwiek informacje. Mogą być nawet niepotwierdzone plotki :mruga: . Przepraszam za mały Of-topic na wstępie. Pozdro :retard:

jacool

Post autor: jacool »

Powinno być. W końcu ZKM planuje wykosić wysoką podłogę.

Damhan

Post autor: Damhan »

Aviator pisze:Czy w 2007r. jest planowany jakiś przetarg na nowe bądź używane autobusy dla Zkm Gdańsk? Chodzi mi o jakiekolwiek informacje. Mogą być nawet niepotwierdzone plotki :mruga: .
Skoro tak to ZKM planuje kupić w tym roku ok. 20 autobusów używanych oraz nieokreśloną ilość nowych (w sumie w tym i następnym roku 141 autobusów). Ale to tylko plany władz miasta. W 2008 r. na naszych ulicach nie bedzie Ikarusów i Jelczy. ;) Ale tak naprawdę to nie o tym temat. Więcej w tematach "Możliwości dla Gdańska" i "KM w Gdańsku". No, chyba żeby przerobić ten temat o wszystkich przetargach w Gdańsku, ale to byłoby raczej niepraktyczne. W każdym razie jako Moderator i gdańszczanin witam na forum! :)

Matthai

Post autor: Matthai »

Zdaje się, że jeden cały czas trwa - na 3 używane autobusy. I z tego co pamiętam z artykułu przytoczonego przez Damhana w temacie "Możliwości dla Gdańska" w 2007r ma być jeszcze co najmniej jeden przetarg. Po szczegóły odsyłam do wspomnianego artykułu.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Kiedy do Gdańska przyjadą nowe autobusy?

Wciąż nie wiemy, kto dostarczy do Gdańska 45 nowych autobusów. Może się zdarzyć, że niskopodłogowce nie dojadą przed końcem roku, jak wcześniej zapowiadano.


W zakończonym w maju przetargu najkorzystniejszą ofertę złożyła polska firma Solaris Bus & Coach. Miała dostarczyć 30 przegubowców i 15 zwykłych autobusów w przeciągu 180 dni, pod warunkiem, że konkurenci nie odwołają się od decyzji komisji przetargowej. Jednak firma Evobus, która oferowała mercedesy i zajęła drugie miejsce, postanowiła ją oprotestować.

Procedura odwoławcza składa się z trzech etapów. Pierwszy obejmuje wniesienie protestu do zamawiającego, drugi odwołanie do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, a jeśli i to nie przyniesie rozstrzygnięć, to sprawą zajmuje się sąd.

Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że spór wszedł właśnie w ostatnią fazę. Wcześniej władze ZKM-u przygotowały uzasadnienie dla Evobusu, w którym wyjaśniały swój wybór i jednocześnie odrzucały protest firmy. To jednak nie przekonało dilera mercedesa.

- To normalna procedura w takiej sytuacji - komentuje Wiesław Cieśla, dyrektor sprzedaży autobusów miejskich Solaris Bus & Coach. - Sąd ma teraz miesiąc na wyznaczenie terminu rozprawy. Jesteśmy dobrej myśli.

Czy to opóźni wymianę całego taboru zaplanowaną do końca tego roku? - Nie sądzę – deklaruje Izabela Kozicka– Prus, rzecznik prasowy ZKM Gdańsk. - Nauczeni doświadczeniem, odpowiednio wcześnie rozpoczęliśmy wszystkie procedury. Braliśmy pod uwagę, że któryś z uczestników oprotestuje wyniki przetargu – przekonuje.

Jednak proces odwoławczy jest długotrwały, zaś polityka producentów i sprzedawców autobusów jest prosta i racjonalna. Większość z nich nie rusza z produkcją, dopóki nie zapadną ostateczny werdykt nie będzie jednoznaczny. Każde zamówienie różni się od siebie w większym lub mniejszym stopniu, dlatego rzadko zdarza się rozpoczynać realizację bez kontraktu w ręku.

Mając to na uwadze trudno jest uwierzyć, że 45 nowych autobusów dotrze do Gdańska jeszcze w tym roku.

żródło : trojmiasto.pl
link: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/new ... news=28925
W przetargu brały udział firmy: Kapena, Evobus (oferująca mercedesy), Solaris i MAN. O zwycięstwo walczyły oferty Solarisa i Evobus. O włos (nieco ponad 2 pkt) wygrał Solaris, który zdobył 684,8 pkt, podczas gdy Evobus – 682,5 pkt. Wybrana przez komisję przetargową oferta warta była 50,131 mln zł brutto.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Marcin_3558 pisze:polityka producentów i sprzedawców autobusów jest prosta i racjonalna. Większość z nich nie rusza z produkcją, dopóki nie zapadną ostateczny werdykt nie będzie jednoznaczny. Każde zamówienie różni się od siebie w większym lub mniejszym stopniu, dlatego rzadko zdarza się rozpoczynać realizację bez kontraktu w ręku.
Ale akurat w przypadku ZKM Gdańsk bywa inaczej :chytry:

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Hehe. I znów będzie powtórka z rozrywki. Solaris wyprodukuje autobusy... a ZKM wybierze Mercedesy Citaro... :diabeł:

... zarząd warszawskiego MZA pewnie już zaciera ręcę z radości. Kremowo-czerwone Solarisy doskonale będą pasować do tych trzech kremowo-czerwonych MAN-ów LC :retard:

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Gdańska komunikacja skazana na ZKM?

Gdańsk ogłosił długo wyczekiwany przetarg na obsługę części swoich linii autobusowych. Niespodzianek jednak nie będzie - wszystko wskazuje na to, że jedynym oferentem mogącym spełnić dziś przetargowe wymagania jest należący do miasta Zakład Komunikacji Miejskiej


Nowy przetarg to owoc przekształceń w zarządzaniu komunikacją miejską w Trójmieście. Z jednej strony, wraz z końcem roku kończy się dotychczasowa długoletnia umowa z Zakładem Komunikacji Miejskiej na obsługę komunikacyjną Gdańska. Z drugiej - od 1 stycznia 2009 r. władzę nad miejskim transportem w aglomeracji ma przejąć Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej - ta sama instytucja, która dotychczas koordynowała wprowadzenie wspólnego biletu. Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku i Zarząd Komunikacji Miejskiej mają zostać zlikwidowane.

Od roku trwa w Gdańsku debata, w jaki sposób znaleźć wykonawcę usług komunikacyjnych na kolejne lata. Pierwsze pomysły były bardzo odważne. Odpowiedzialny za komunikację miejską wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki deklarował, że usługi przewozowe w mieście zostaną podzielone na kilka pakietów, a następnie na każdy z nich zostanie ogłoszony przetarg. To zapowiadało dużą konkurencję cenową i trudne czasy dla należącego do miasta ZKM-u. Równocześnie w warunkach nowych umów miały znaleźć się zapisy umożliwiające faktyczną kontrolę jakości wykonania usług przez MZKZG.

Potem sytuacja się zmieniła. Miasto pochłonął inwestycyjny szał związany z Euro 2012, zaplanowano m.in. zakup kilkudziesięciu nowych tramwajów. - ZKM musi wziąć na nie kredyt. Dostanie go tylko wtedy, jeśli będzie miał podpisaną długoletnią umowę na swoje usługi o dużej wartości - wyjaśniał wiceprezydent Marcin Szpak.

Lisicki, zapewniał równocześnie, że część usług komunikacyjnych zostanie jednak zamówiona na wolnym rynku. Tydzień temu światło dzienne ujrzały owoce tych deklaracji - Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił przetarg na obsługę dwóch "pakietów" - jednego obejmującego obsługę linii 174, 205, 207, 209, 232, 256, 255, 574 i N5 oraz drugiego obejmującego obsługę tras 117, 122, 126, 143, 171 i 622. Do obu pakietów przewoźnicy będą musieli "dorzucić" jeden rezerwowy autobus z kierowcą.

Przetarg ogłasza ZTM, bo MZKZG nie ma jeszcze takiego prawa. Podpisana z przewoźnikiem umowa ma być wraz z przełomem roku przeniesiona na Związek. Szczęśliwie znalazły w niej zapisy umożliwiające tej instytucji w przyszłości kontrolowanie przewoźników i karanie ich np. za zły stan techniczny pojazdów.

Łącznie przetarg zakłada wykorzystanie 31 pojazdów. Wszystkie mają być prawie nowe (data produkcji - co najmniej 2007 rok) i klimatyzowane (pierwotnie o drugim zapisie zapomniano, zostało to już poprawione). Czy to nie utrudni udziału w przetargu innym firmom niż ZKM, który nowych pojazdów ma "na pęczki"?

- Nie sądzę - mówi Lisicki. - Są duże firmy, dla których kilkadziesiąt nowych autobusów to żaden problem. Np. Veolia, która jest obecna choćby w Tczewie.

Okazuje się, że Veolia rzeczywiście jest zainteresowana gdańskim przetargiem - firma zgłosiła już bowiem protest, zresztą zbieżny z naszymi wątpliwościami. - Nie ma możliwości zdobycia na rynku takiej liczby nowych autobusów - czytamy w dokumencie przesłanym do ZTM.

- Jestem pewien, że to możliwe - odpowiada Lisicki.

Termin składania ofert upływa pod koniec sierpnia.


¬ródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
link: http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35 ... _ZKM_.html

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Ciekawe, czy i tu Mobilis się zapuści :P

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

31… Niedużo, ale zawsze coś. Nie wie ktoś może, czy będą dalsze przetargi, czy na tym się skończy?

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

[MZKZG] Komunikacyjne zyski w Trójmieście

Gdańsk organizuje pierwszy duży przetarg na obsługę niektórych linii autobusowych. Jest on jednak tak skonstruowany, że żaden prywatny przewoźnik nie jest w stanie do niego przystąpić. A konkurencja to szansa na poprawę jakości usług, zaoszczędzenie miejskich pieniędzy i oczywiście zyski przewoźników.

Zdaniem wielu komunikacja miejska nie może przynosić zysków. Jednak, gdy rozróżnimy w niej organizatora przewozów oraz firmy, które świadczą usługi transportowe okaże się, że te drugie mogą na tym zarobić.

- Organizacja przewozów i jej finansowanie z definicji musi leżeć po stronie miasta i powinno być oddzielone od przewoźników - uważa Marcin Gromadzki, do niedawna rzecznik ZKM Gdynia, a dziś szef firmy konsultingowej zajmującej się komunikacją miejską.

Tak jest w Trójmieście, gdzie za organizację przewozów odpowiadają Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni i Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku. Przewoźnikami są spółki komunalne. Jednak nie zawszę muszą to być spółki miejskie. Najlepiej pokazuje to przykład Gdyni. ZKM zamiast zlecić obsługę danej linii firmie komunalnej, ogłasza przetarg. Startujące firmy konkurują ceną za przejechany kilometr. Przykładowo ZKM Gdynia ogłasza przetarg na obsługę linii 181 oraz 244. W sumie autobus na tych trasach przejedzie w ciągu roku 150 tys. wozokilometrów. Przewoźnicy określają, ile chcą za każdy wozokilometr. Wygrywa ten, kto zażąda najmniej. Dzięki temu zwycięska firma nie martwi się frekwencją w pojazdach, bo ZKM płaci jej za to, ile przejadą jej pojazdy, a nie ilu pasażerów w nich będzie. Natomiast ZKM dostaję najkorzystniejszą cenę. - Dzięki konkurencji na rynku miasto kupuje przewozy u najtańszego przewoźnika, przez co zarówno firmy komunalne, jak i prywatne muszą pilnować każdej złotówki. Dodatkowo organizatorowi przewozów dużo łatwiej pilnować przewoźników, czy przestrzegają warunków umowy - tłumaczy Gromadzki.

Średni zarobek na wygranym przetargu to ok. 7 proc. jego wartości. Jednak, aby myśleć o takiej rentowności trzeba mieć własną bazę serwisową, bo serwisowanie pojazdów w firmie zewnętrznej jest kilkakrotnie droższe. Dodatkowo zawsze trzeba mieć autobus w rezerwie, na wypadek awarii któregoś z kursujących, bez względu na to, czy obsługuję się jedną trasę, czy np. dziesięć. Dlatego opłaca się obsługiwać wiele linii na raz.

- W ruchu musi być kilkadziesiąt pojazdów, aby sens miało utrzymywanie bazy serwisowej czy autobusów rezerwowych - tłumaczy Marian Kotecki, właściciel PA "Gryf", które obsługuje kilkanaście linii w Gdyni i Gdańsku.

Dlatego, aby prywatni przewoźnicy mogli zaistnieć na rynku, zarówno ZKM jak i ZTM muszą organizować jak najwięcej przetargów, w których mogliby oni konkurować z firmami komunalnymi. A z tym nie jest najlepiej. Dobrym przykładem jest tu ostatni przetarg na linie autobusowe w Gdańsku - pierwszy o tak dużej skali w Trójmieście. Łącznie miasto chce kupić od przewoźników usługi w wymiarze ponad 20 mln wozokilometrów. Zamówienie podzielono na dwie części - na pierwszą składają się linie 174, 205, 207, 209, 232, 256, 255, 574 i N5, a na drugą 117, 122, 126, 143, 171 i 622. Dlaczego akurat te? Bo wyjeżdżają poza granice Gdańska (do Sopotu, Pruszcza, Kolbud czy Chwaszczyna). Pozostałe linie zostaną zlecone w trybie bezprzetargowym należącemu do miasta Zakładowi Komunikacji Miejskiej.

Tydzień temu gdański ZTM ogłosił wspomniany przetarg już po raz drugi. Pierwszy został unieważniony po protestach przewoźników - w warunkach zapisano, że autobusy muszą być wyprodukowane w 2007 roku lub później. Przewoźnicy muszą je "zorganizować" do końca roku, bo wtedy rozpocznie się realizacja zleconych w przetargu usług.

- Na nowy autobus czeka się co najmniej 6 miesięcy. Jesteśmy w stanie je kupić, ale potrzebujemy czasu, np. okresu przejściowego, w którym moglibyśmy używać starszych pojazdów - mówi Jakub Sachse, szef firmy Planetobus. W podobnym tonie wypowiadają się pozostali przewoźnicy. Po ich protestach ZTM zmienił warunki - teraz wymagana data produkcji to przynajmniej 2005 rok.

- Ta zmiana nie ma żadnego znaczenia - komentuje Sachse. - Nikt nie sprzedaje trzyletnich autobusów.

Miasto broni się. - Chcemy na ulicach nowego taboru - mówi Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska. - Wierzę, że są firmy, które bez problemu zorganizują 31 autobusów [tyle jest potrzebnych do realizacji obu zleceń łącznie - red.]. Mam zresztą podpowiedź dla trójmiejskich przewoźników. Dziś ostatecznie rozstrzygnięty zostanie przetarg na nowe autobusy dla gdańskiego Zakładu Komunikacji Miejskiej. W sądzie biją się dwie firmy - Mercedes i Solaris. Obie z pewnością już poczyniły przygotowania do produkcji, być może mają już nawet wyprodukowaną pewną partię pojazdów. To oznacza, że przegrany zostanie z pojazdami, które z pewnością odsprzeda innym chętnym.

Udało nam się jednak ustalić, że przynajmniej jedna z firm - Mercedes - w żaden sposób nie przygotowała się na razie do produkcji pojazdów dla Gdańska.

GAZETA WYBORCZA TRÓJMIASTO
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,49 ... escie.html

ppln

Post autor: ppln »

Marcin_3558 pisze:W sądzie biją się dwie firmy - Mercedes i Solaris. Obie z pewnością już poczyniły przygotowania do produkcji, być może mają już nawet wyprodukowaną pewną partię pojazdów. To oznacza, że przegrany zostanie z pojazdami, które z pewnością odsprzeda innym chętnym.
Dobre. On naprawdę myśli, że jakiejś firmie opłaca się produkować autobusy na zapas? MAN tak zrobił i się przejechał - to wystarczy żeby inni nie szli w jego ślady.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Gazeta Trójmiasto jest jak stara dewotka.

Najpierw wykorzystali zdjęcia mkm-a z TWB i zrobili skandal na całą polskę - bo przecież jak to możliwe, że MAN wyprodukował autobusy jeszcze nim zakończono przetarg - a teraz już się podnieca (bo może już, któryś z producentów wyprodukował autobusy dla Gdańska)...

... a tymczasem jest jak Ppln napisał. Nikt nie będzie popełniał tego samego błędu ;)

kombino

Post autor: kombino »

J-31 pisze:a tymczasem jest jak Ppln napisał. Nikt nie będzie popełniał tego samego błędu
Oj żebyście się nie zdziwili ;)

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

kombino pisze:Oj żebyście się nie zdziwili
He? No, to już wygląda na to, że się zdziwimy, bo bez powodu byś tak nie pisał. Tylko, żeby GW tu nie zajrzała :P

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Tzn. jak znam, pewną firmę, której nazwa zaczyna się na S, to na pewno coś tam już kombinują - ale w ich przypadku obrót jest taki, że mogą sobie na to pozwolić.

Niemcy są ostrożni. I na pewno w to nie pójdą. Po prostu poczekają na realne zamówienie. Najwyżej przewoźnik poczeka sobie trochę ;)

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

J-31 pisze:Tzn. jak znam, pewną firmę, której nazwa zaczyna się na S, to na pewno coś tam już kombinują - ale w ich przypadku obrót jest taki, że mogą sobie na to pozwolić. )
A taki Man to niby nie ma :?: Oni nie tylko w Polsce sprzedają autobusy.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Przestańcie, bo nam jeszcze jakiś syn premiera to przeczyta i znowu będą autobusy funkiel nówki okazyjnie do kupienia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przetargi”