Napęd szynobusu.

[siekierowy]

Interesuje mnie kilka spraw związanych z systemem napędu szynobusu, mianowicie zmiana kierunku jazdy. Na przykładzie szynobusu SA109, w którym skrajne wózki są napędowe i każdy z nich posiada silnik spalinowy i automatyczną skrzynię biegów z hydraulicznym przetwornikiem momentu obrotowego. Teraz pare związanych z tym pytań:
-przy jeździ w dowolnym kierunku, któryś zespół napędowy pracuje jakby na wstecznym biegu. Czyli powinna być jakaś przekładnia zmieniająca kieunek obrotów, żeby silnik i skrzynia przekazywała napęd. Powinno więc być po pięć biegów w każdym kierunku, jak to jest realizowane?
-co w przypadku awarii np. jednego silnika, czy szynobus może poruszać się na jednym silniku w obie strony?
-w przypadku ww. awarii, czy trzeba odłączać wał napędowy nieprawnego zespołu napędowego? (wiadomo że skrzynia automatyczna nie może pracować bez smarowania).

[PAFAWAG]

-co w przypadku awarii np. jednego silnika, czy szynobus może poruszać się na jednym silniku w obie strony?

Powinien móc to robić - przykładowo kolzamowskie pojazdy mają po dwa silniki, z czego w czasie jazdy pracuje tylko ten znajdujący się "przodem do kierunku jazdy".

[siekierowy]

Tylko kolzamowskie pojazdy są dużo prostsze konstrukcyjnie, nie wiem które masz na myśli, ale w tym wypadku też powinno być jakieś sprzęgło odłączające skrzynię biegów od wału, żeby to wszystko się niepotrzebnie nie kręciło.

A jak już jesteśmy przy pojazdach kolamowskich to w drezynach WM15 i WM10 też powinny być jakieś nawrotniki. Wiadomo przecież że tam są zwykłe skrzynie w ciężarówek Jelcz i Star.

[PAFAWAG]

nie wiem które masz na myśli

Np. SN81. http://rail.phototrans.eu/14,36021,0.html

[siekierowy]

Ten cud techniki jest akurat prostszy konstrukcyjnie niż budowa cepa. Tutaj każdy wagon ma swój silnik i skrzynię.

http://www.youtube.com/watch?v=qtKkPP653bE