Forum Transportnews

Zobaczcie, na tej stronce sa zdjecia roznych przystankow autobusowych na Ukrainie, nawet fajne. http://www.brama.com/travel/busstop.html
Pzdr

Przystanki wandaloodporne.

Widzę że Kuba dał się zwieść pozorom twórczości ZSRR. Ja myślę że te przytanki to unikat na skalę kraju, bo wiadomo jak jest z KM na Ukrainie i w Rosjii.

Milenium pisze:Widzę że Kuba dał się zwieść pozorom twórczości ZSRR. Ja myślę że te przytanki to unikat na skalę kraju, bo wiadomo jak jest z KM na Ukrainie i w Rosjii.

No jak jest znawco?

Te "wiaty" wyglądają troche jak jakieś schrony przeciwlotnicze. 100% betonu...

emes133 pisze:No jak jest znawco?

Chyba nie wierzysz że na Ukrainie takie ładne przystanki by były?

Panowie, ale patrząc na zdjęcia, mam wrażenie, że to nie są wcale przystanki komunikacji miejskiej. To są przystanki autobusów komunikacji międzymiastowej. Umiejscowione gdzieś po wsiach...

Może i na wsiach, może i w miastach, ale ja jednak dostrzegam pomiędzy nimi pewne podobieństwo do starszych wiat autobusowych, układach z betonowych cegieł, które są takze stosowane w Polsce. Np. w okolicach Sanoka, jak i Krosna na wsiach jest pełno wiat przypominających te na Ukrainie. Chociaz fakt, w Polsce tego typu malowidła na przystankach byłyby niemożliwe. Wszak różnica pomiędzy Polską a Ukrainą polega na tym, że w Polsce grafficiarze trochę "ładniej" dekorują przystanki na wsiach. Cóż, przynajmniej tego typu malowidła są dosyć ładne, ale niemniej i tak w środku tej wiaty musi byc obskurnie i niezbyt miło.

W Poznaniu na ulicy Dojazd mamy coś podobnego do 20k tylko nie pomalowane tak kolorowo. Nasz "Szpital MSW" jest pomalowany w barwy firmowe, czyli wygląda jak megaautobus. Dojechać tam można linią 83.

W okolicach Sanoka w niektórych wsiach, gdzie nie dojeżdża Connex są przystanki takiej, jak 18k, 26k, czy też 30k. Wygladają trochę dziwnie, ale zawsze można na tego typu przystankach usiąść oraz schronić się przed deszczem,ale zazwyczaj takie przystanki wykorzystuja okoliczni mieszkańcy wsi.

Milenium pisze: Widzę że Kuba dał się zwieść pozorom twórczości ZSRR. Ja myślę że te przytanki to unikat na skalę kraju, bo wiadomo jak jest z KM na Ukrainie i w Rosjii.

A czy ja mowie ze takie sa wszedzie? Aczykolwiek trza przyznac, ze dosc ciekawe sa te przystanki

To sa raczej we wsiach, na miasto to nie wyglada

W mieście zapewne te przystanki ze zdjęć nie byłyby tak ładnie utrzymane, tylko zdemolowane przez okolicznych żuli . A co do twórczości na tych przystankach to rzeczywiście ciekawa, powinni tego typu rozwiązanie wprowadzić w Polsce zamiast zasprejowanych przystanków.

Co do tego zdemolowania, to niekoniecznie. Raczej ciężko zdemolować beton, , można co najwyżej zamalować sprayem, a z tego co widziałem, to na wschodzie graffiti nie jest zbyt popularne.

Widzę że Kuba dał się zwieść pozorom twórczości ZSRR. Ja myślę że te przytanki to unikat na skalę kraju, bo wiadomo jak jest z KM na Ukrainie i w Rosjii.

Niekoniecznie, może nie każdy przystanek tak wygląda, ale u nich takie motywy do rzadkości nie należą. Np. przy wjeździe do najmniejszych nawet miast stoi przeważnie spory betonowy słup z ogromną nazwą miasta (nasze tabliczki typu "gmina Grójec wita" to przy tym miniaturki). Widziałem nawet osiedlową altankę śmietnikową we wzorki z czerwonej i szarej cegły.
Co do sytuacji finansowej, taki betonowy przystanek to jednorazowy wydatek na kilkadziesiąt lat, podczas gdy w warszawskich trzeba wstawiać nowe szyby regularnie co miesiąc.

Jako ciekawostkę podam że rozkłady jazdy na Ukrainie nie istnieją. Może gdzieś w Kijowie albo Lwowie już je wprowadzili, ale zazwyczaj w miastach Ukraińskich są podane godziny kursowania od do i częstotliwość. I tak to jest fikcją, bo czekałem kiedyś w Czernihowie na ostatni trolejbus, który miał być według tych informacji o 23:01 i nie przyjechał, przyjachała za to marszrutka innej linii. Innego dnia znowu nawet marszrutki wtedy nie było.