[Szwecja] Komunikacja w Malmö
[Szwecja] Komunikacja w Malmö
Mam tam rodzinę i jeżdżę tam od 2 do 4 razy do roku, więc i trochę tamtejszej KM posmakowałem.
Autobusy wymieniono kilka lat temu ze starych, fioletowych wysokopodłogówek na niskopodłogowe, zielone Volvo i MANy. KM składa się wyłącznie z autobusów i pociągów podmiejskich (w lato w jednym z parków uruchamiana jest krótka turystyczna linia tramwajowa obsługiwana taborem zabytkowym). Autobusy należą do dwóch ajentów: dobrze znanej w Warszawie Veolii oraz potentata na europejskim rynku - Arrivy. W barwach tamtejszej Veolii jeżdżą przegubowe i krótkie MANy Lion'sy, z tymże te przegubowe są 3-drzwiowe i chyba trochę krótsze od warszawskich. Arriva ma na stanie starsze Volvo przegubowe i solówkowe. Przegubowców jednak jest bardzo mało, bo zwyczajnie nie są one potrzebne. W autobusach nie jest tłoczno, prawie zawsze można znaleźc miejsce siedzące, no chyba, że wsiadasz w centrum.
Pociągi podmiejskie mają swoje lata, jednak i tak są bardzo nowoczesne, czyste, zadbane i komfortowe. Nie jeżdżą zatłoczone, kursują co 20 min.
Czy był ktoś z Was kiedyś w Malmo, na południowym wybrzeżu w Szwecji?
Autobusy wymieniono kilka lat temu ze starych, fioletowych wysokopodłogówek na niskopodłogowe, zielone Volvo i MANy. KM składa się wyłącznie z autobusów i pociągów podmiejskich (w lato w jednym z parków uruchamiana jest krótka turystyczna linia tramwajowa obsługiwana taborem zabytkowym). Autobusy należą do dwóch ajentów: dobrze znanej w Warszawie Veolii oraz potentata na europejskim rynku - Arrivy. W barwach tamtejszej Veolii jeżdżą przegubowe i krótkie MANy Lion'sy, z tymże te przegubowe są 3-drzwiowe i chyba trochę krótsze od warszawskich. Arriva ma na stanie starsze Volvo przegubowe i solówkowe. Przegubowców jednak jest bardzo mało, bo zwyczajnie nie są one potrzebne. W autobusach nie jest tłoczno, prawie zawsze można znaleźc miejsce siedzące, no chyba, że wsiadasz w centrum.
Pociągi podmiejskie mają swoje lata, jednak i tak są bardzo nowoczesne, czyste, zadbane i komfortowe. Nie jeżdżą zatłoczone, kursują co 20 min.
Czy był ktoś z Was kiedyś w Malmo, na południowym wybrzeżu w Szwecji?
Częstotliwośc jest przyzwoita na większości linii. Ale to dośc bogate miasto z całkiem bogatymi mieszkańcami, więc większośc malmończyków posiada własne auta. Pomimo tego, strasznych korków nie ma. Dodam jednak, że to miasto lekko ponad 300-tysięcznemarekJG pisze: Mam nadzieję że jest to spowodowane b wysoką częstotliwością kursów a nie niechęcią mieszkańców do zbiorkomu
[ Dodano: 2007-12-22, 18:05 ]
Częstotliwośc jest przyzwoita na większości linii. Ale to dośc bogate miasto z całkiem bogatymi mieszkańcami, więc większośc malmończyków posiada własne auta. Pomimo tego, strasznych korków nie ma. Dodam jednak, że to miasto lekko ponad 300-tysięcznemarekJG pisze:jurkiewicz napisał:
W autobusach nie jest tłoczno, prawie zawsze można znaleźc miejsce siedzące, no chyba, że wsiadasz w centrum.
Mam nadzieję że jest to spowodowane b wysoką częstotliwością kursów a nie niechęcią mieszkańców do zbiorkomu