Solcity/SMxx
Czy się podoba Postaram pokrótce opisać ten wóz.Lopez pisze: jak się podoba?
Na pierwszy ogień rzecz jasna wygląd. Autobus robi lepsze wrażenie na żywo niż na zdjęciach i co najważniejsze - wygląda oryginalnie
I parę zbliżeń na oświetlenie:
I tu niestety ujawnia jedna z bolączek SMa - oświetlenie lubi parować. Dotyczy to zarówno tylnych lamp jak również bocznych kierunkowskazów:
Jeszcze rzut oka na "ciepłe guziki":
I możemy już wejść do środka.
Niestety wnętrze pojazdu, to naprawdę duże rozczarowanie. Jest ono po prostu tandetne. Dotyczy to na przykład podsufitki (beznadziejne materiały), siedzeń ( których kolorystyka na domiar złego jest okropna ) czy płyt, które robią za ścianki oddzielające pasażerów od drzwi. Są wykonane z wyjątkowo lichego materiału. Raz walnąć z buta i już możnaby zbierać resztki...
Powracając do siedzeń, to pomijając kolorystykę są one wykonane z jakiegoś nieprzyjemnego w dotyku plastiku. Siedzenia są twarde, ale na obronę należy dodać iż ktoś pomyślał o tym by je wyprofilować. Tak więc przyjemnie jest się wtulić w takie siedzenia, jednak po chwili czar prysł - było niewygodnie. Na dodatek podłokietniki, które wyjątkowo ciężko chodzą. Jednakże warto zaznaczyć, że aż dziesięcioro z tych koszmarnych siedzisk nie jest umieszczona na podestach - całkiem nieźle. ¯eby jednak nie zrobiło się zbyt miło przejdę do mocowania wewnętrznego wyświetlacza. Wygląda ono tak jakby projektanci całkowicie zapomnieli o istnieniu tego elementu. Wygląda to brzydko i kompletnie prowizorycznie.
A teraz przejdę do rzeczy z której kierowcy wyjątkowo szydzili - do umiejscowienia sterownika. Został on umieszczony... w drzwiach. I to w taki sposób, że pasażer ma do niego swobodny dostęp. Kierowcy śmiali się, że pasażer wchodząc do autobusu ustawia sobie kierunek w którym chce jechać
Kolejną ciekawostkę stanowi awaryjne otwieranie drzwi. Solbus i to postanowił rozwiązać w nowatorski sposób. Zamiast klasycznego pokrętła zainstalowano guzik. Kierowcy i jacykolwiek kolejny nabywcy SMów będą zapewne sfrustrowani z powodu gapowiczów naciskających ten guzik by uciec przed kontrolą biletów - zabezpieczyć to będzie wyjątkowo trudno.
Czas na krótką przejażdżkę.
Do jednostki Cumminsa nie można mieć żadnych zastrzeżeń, ale osobiście wolę już Urbinowego DAFa. Wnętrze podczas jazdy może minimalnie skrzypi, ale tu również nie można mieć zastrzeżeń.
Solbus SM12, to trochę dziwny autobus. Z jednej strony całkowice poprawny, a z drugiej tak zepsuty przez kiepskie wnętrze. I już na początku prezentacji naszła mnie myśl - jeżeli Solbus naprawdę chce na rynku powalczyć i zdobyć jakieś zamówienia, to powinien zaoferować swój autobus za jakąś rozsądną cenę. W przeciwnym wypadku chyba trudno mu będzie walczyć z Urbino.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Tutaj się z Tobą w pełni zgodzę. Pojazd jest taki... "drapieżny" i rzuca się w oczy. Świetnie pasuje mu ta kolorystyka.Amalio pisze:Na pierwszy ogień rzecz jasna wygląd. Autobus robi lepsze wrażenie na żywo niż na zdjęciach i co najważniejsze - wygląda oryginalnie
Z tym rzeczywiście pojechali po bandzie Projektanci nie widzieli, jak to wygląda? Przecież to aż razi. W dodatku może okazać się nietrwałe.Amalio pisze:¯eby jednak nie zrobiło się zbyt miło przejdę do mocowania wewnętrznego wyświetlacza. Wygląda ono tak jakby projektanci całkowicie zapomnieli o istnieniu tego elementu. Wygląda to brzydko i kompletnie prowizorycznie.
Myślę, że Solbus przy kolejnych zamówieniach będzie dopracowywał SMy według sugestii użytkowników. To pierwsze zamówienie, więc jest, jak jest.Amalio pisze:Solbus SM12, to trochę dziwny autobus. Z jednej strony całkowice poprawny, a z drugiej tak zepsuty przez kiepskie wnętrze.
Jak dla mnie, zamontowanie wyświetlacza wygląda na wykonane samodzielnie przez przewoźnika, aniżeli producenta. Tym nie mniej projektanci zapomnieli o rozrysowaniu specjalnej wnęki na wyświetlacz, np. takiej jak w 7700. No, ale w końcu to jeden z pierwszych samodzielnych modeli tej firmy, więc można to jeszcze wybaczyć. Czekam na pierwszy lifting.Gadzie pisze: Projektanci nie widzieli, jak to wygląda? Przecież to aż razi. W dodatku może okazać się nietrwałe.
To w cale nie musi być wnęka na display - jak w Volvo czy MAN-ie. Solaris również takowej nie przewidział, a mimo wewnętrzne wyświetlacze są montowane bezpośrednio do sufituKędzior pisze:Jak dla mnie, zamontowanie wyświetlacza wygląda na wykonane samodzielnie przez przewoźnika, aniżeli producenta. Tym nie mniej projektanci zapomnieli o rozrysowaniu specjalnej wnęki na wyświetlacz, np. takiej jak w 7700. No, ale w końcu to jeden z pierwszych samodzielnych modeli tej firmy, więc można to jeszcze wybaczyć. Czekam na pierwszy lifting.
Tutaj zrobiono to niestety niestarannie i trudno orzec, czy to robota producenta, czy przewoźnika.
Przeraża jednak sam fakt, że mozna takie coś do tego autobusu dostać.TLG pisze:No cóż - siedzenia takie, jakie zamówił odbiorca.
No ze strony kierowców padły jakieś porównania z MAZem ( odnośnie kabiny, ale nie słyszałem dokładnie o co chodzi ), ale zdecydowanie MAZ, to gorsza liga. Przy czym SM leży gdzieś po środku pomiędzy tym dziadostwem, a nieźle wykończonymi autobusami.TLG pisze:Niepokojące natomiast są opisy wykończenia wnętrza, szkoda by było, żeby z tego powodu wóz został zdegradowany do jednej ligi razem z MAZem czy innym dziadostwem.
Niemniej poczułem się rozczarowany. Tyle dobrze, że przynajmniej jest to wszystko odpowiednio zmontowane.Gadzie pisze: Myślę, że Solbus przy kolejnych zamówieniach będzie dopracowywał SMy według sugestii użytkowników. To pierwsze zamówienie, więc jest, jak jest.
Pełne kabiny w Mercedesach (jak widać dla Merca, to wręcz abstrakcja jest) urodą nie grzeszą, a nie są one tworem odbiorców. Nie byłbym więc do końca taki pewien, że to sprawka Warbusa. Trzeba by było się po prostu dowiedzieć czy takie już przyjechały z Solca. Tak czy siak wina leży po stronie producenta, bo to on nie zadbał o wygospodarowanie odpowiedniego miejsca na wyświetlacz.Kędzior pisze:Jak dla mnie, zamontowanie wyświetlacza wygląda na wykonane samodzielnie przez przewoźnika, aniżeli producenta.
Im chyba chodziło o to, że w MAZie jest w pełni zabudowana kabina i może ciut więcej miejsca na stanowisku kierowcy.Amalio pisze:No ze strony kierowców padły jakieś porównania z MAZem ( odnośnie kabiny, ale nie słyszałem dokładnie o co chodzi )
Wystarczyło by w zupełności gdyby wewnętrzny wyświetlacz przymocować bezpośrednio do sufitu.Amalio pisze:Tak czy siak wina leży po stronie producenta, bo to on nie zadbał o wygospodarowanie odpowiedniego miejsca na wyświetlacz.
Może u was. U nas wewnętrzne są montowane w ładnej szarej obudowie. Za to w Citaro (od 2006, w 2000 i 01 było dobrze) są zamontowane na uchwytach od R&G zaraz przed odpowiednią wnęką i wygląda to nieco pokracznie (co nie zmienia faktu że lepiej niż tutaj).J-31 pisze:Solaris również takowej nie przewidział
W Mercedesach robiono kabiny półotwarte. I tak byłoby do tej pory, gdyby nie przyszli Polaczki i zaczęli im wydziwiać, że chcą zamkniętą kabinę. Ale tego jak ma wyglądać, to już nie sprecyzowali. Tak samo jak mają się otwierać okna (stąd uchylne ramki), ile ma być wyświetlaczy wewnętrznych w przegubowcach (jest tylko jeden) i jak zamontowane mają być (jest na ozdobnej wnęce, a nie wyeksponowany jak w 7700).Amalio pisze:Pełne kabiny w Mercedesach (jak widać dla Merca, to wręcz abstrakcja jest) urodą nie grzeszą, a nie są one tworem odbiorców. Nie byłbym więc do końca taki pewien, że to sprawka Warbusa.
Citara mają wygospodarowane miejsce na wyświetlacz, tylko że już MPK dało Evobusowi wolną rękę - a on poszedł po najprostszej linii oporu. Czy to wina Evobusa?
Ale jak widać nawet tego nie rozpatrzono. I w tym problem.Shadow238 pisze:
Wystarczyło by w zupełności gdyby wewnętrzny wyświetlacz przymocować bezpośrednio do sufitu.
No sorry, ale poruszasz dwie osobne kwestie. Bo w przypadku okien, to daliście im wolną rękę, ale różnica polega na tym, że producent miał gotowe rozwiązanie i je zastosował.Kędzior pisze:W Mercedesach robiono kabiny półotwarte. I tak byłoby do tej pory, gdyby nie przyszli Polaczki i zaczęli im wydziwiać, że chcą zamkniętą kabinę. Ale tego jak ma wyglądać, to już nie sprecyzowali. Tak samo jak mają się otwierać okna (stąd uchylne ramki), ile ma być wyświetlaczy wewnętrznych w przegubowcach (jest tylko jeden) i jak zamontowane mają być (jest na ozdobnej wnęce, a nie wyeksponowany jak w 7700).Amalio pisze:Pełne kabiny w Mercedesach (jak widać dla Merca, to wręcz abstrakcja jest) urodą nie grzeszą, a nie są one tworem odbiorców. Nie byłbym więc do końca taki pewien, że to sprawka Warbusa.
Citara mają wygospodarowane miejsce na wyświetlacz, tylko że już MPK dało Evobusowi wolną rękę - a on poszedł po najprostszej linii oporu. Czy to wina Evobusa?
W przypadku kabiny, to co innego, bo ludzie sobie zaczęli życzyć czegoś co do tej pory nie było realizowane. Ale jakoś nie sądzę by ktokolwiek przyszedł do Solarisa ze szkicem jak ma wyglądać zamknięta kabina. Po prostu takową zrobiono i wygląda ona normalnie.
W Mercedesach oryginalnie stosowano kabiny otwarte, teraz MB sprzedaje w zasadzie dwie wersje - otwartą z domontowaną szybą (czyli właściwie półzamkniętą) i zamkniętą z szybami pod sufit i elektryczną szybką dla kierowcy, która (przynajmniej w łódzkich z 2006) jest zrobiona bardzo przyzwoicie i wygląda nieźle.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt: