Lopez pisze:W polskich warunkach upadłość rzeczywiście rzadko powoduje koniec działalności. Spółka w stanie upadłości może działać jeszcze długie lata, z tą różnicą że zarząd zastępuje likwidator.
Faktycznie, przecież FSC Lublin , Intrall, FSR/Tarpan, ZSD Nysa, Jelcz to dzisiaj świetnie funkcjonujące zakłady, z których taśm produkcyjnych zjeżdżają tysiące nowych pojazdów...
Lopez pisze:Prawa do opracowanych konstrukcji i baza produkcyjna zawsze są coś warte, więc nie powinno być tragicznie.
To ciekawe, bo ani do pierwszego, ani do drugiego przetargu na majątek produkcyjny Jelcza nikt się nie zgłosił (ceny, odpowiednio: 29 i 26 mln zł). Czekamy na trzecią ofertę sprzedaży przez syndyka.
Amalio pisze:Już ktoś na tym forum pisał, że autobusy, to stosunkowo łatwy rynek
Jaasne. Najlepszym przykładem są takie firmy, jak Ikarus, Den Oudsten, Autodromo, Droegmoeller, Neoplan, Carrus, Aabenraa, DAB Silkeborg, Rocar, LAZ, Sanos, TAM, Steyr Bus, Czawdar, Obradors, Smit, Leyland Bus, NABI, Zliner, De Simon, East Lancashire, Oasa, Ersnt Auwaerter, EA KFB, itp. itd.
A wracając do tematu, wniosek o upadłość składa się chyba wtedy, gdy wartość zadłużenia przekroczy wartość majątku firmy - wówczas zarząd ma wręcz obowiązek zgłosić taki wniosek. Może go też zgłosić jeden z wierzycieli. Z tego co słyszałem, do siedziby Solbusa wszedł ostatnio Cummins i zarekwirował dostarczone przez siebie silniki. Może więc to Cummins złożył wniosek o upadłość? Ale to nie jest potwierdzona informacja, więc możemy tylko spekulować...