Problemy komunikacyjne we Wrocławiu
: 2006-11-24, 04:31
Ostatnimi czasy autobusy MPK borykają się z problemami komunikacyjnymi, skutkiem czego jest np. nietrzymanie się rozkładu jazdy. Tego typu sytuacje można spotkać w wielu miejscach, ale w tym temacie postaram się poruszyć kwestię 2-ch tego typu miejsc, czyli ul. Wierzbowej i ul. Piastowskiej.
ul Wierzbowa:
Autobusy wyjeżdżające z niewielkiej i nieco ciasnej pętli przy ul. Wierzbowej mają problem z włączeniem się do ruchu. Najgorzej jest w godzinach powszechnie uznawanych za godziny szczytu, gdyż wówczas na zatłoczonej ul. Kazimierza Wielkiego tworzą się korki, co powoduje wydłużenie czasu oczekiwania na włączenie się do ruchu nawet do pół godziny. Najbardziej cierpią na tym pasażerowie linii 131, 141 oraz 749. Wg. danych wrocławskiego MPK w godzinach 16:00-17:00 z ul. Wierzbowej powinno wyjechać aż 15 autobusów. Niestety jednak autobusy grzązną w korku zaraz po opuszczeniu pętli. Jest to podyktowane tym, iż kierowcy stojący w korku na ul. Kazimierza Wielkiego nie chcą wpuszczać kierowców autobusów MPK. Często bywa też tak, że korki ciągną się nawet od Placu Jana Pawła II do pl. Grunwaldzkiego (a przejeżdżałem ten odcinek ponad 100 razy i powiem Wam, że rzeczywiście jest tam nieciekawie w czasie korków, zwłaszcza na wąskiej ulicy Ruskiej). Ruch autobusowy w tej okolicy utrudniają także źle zaparkowane auta, wskutek czego dosyć częśto w sprawie MPK musi interweniować Straż Miejska lub policja. Tego typu sytuacje składają się na to, iż autobusy nie mogą utrzymać się w rozkładzie. Rozważano również możliwość zorganizowania ruchu dwukierunkowego na trasie Wierzbowa-Kazimierza Wielkiego, lecz pomysł nie został pozytywnie zakwestionowany ze względu na to, iż promień skrętu autobusów wykonujących ów manewr z ulicy Teatralnej na ulicę Wierzbową jest zbyt duży i w efekcie autobusy mogły by zahaczać o zaparkowane w pobliżu samochody. Ruch w tym miejscu powinien być kierowany przez policję i tak zapewne się stanie (jeśli już tak się nie dzieje)
ul. Piastowska:
Tutaj występuje podobna sytuacja. Na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Sienkiewicza najgorzej jest również w godzinach szczytu. Wówczas korki są tak duże, że pojazdy skręcające z ul. Piastowskiej nie wjadą w ul. Sienkiewicza. Często też kierowcy blokują to skrzyżowanie wjeżdżając na nie, a następnie nie mogąc z niego zjechać. MPK zapowiada, iż ruch w tym miejscu również ma być kierowany prez policję. Post ten został opracowany na podstawie tego artykułu:
http://www.infobus.com.pl/text.php?id=8699
ul Wierzbowa:
Autobusy wyjeżdżające z niewielkiej i nieco ciasnej pętli przy ul. Wierzbowej mają problem z włączeniem się do ruchu. Najgorzej jest w godzinach powszechnie uznawanych za godziny szczytu, gdyż wówczas na zatłoczonej ul. Kazimierza Wielkiego tworzą się korki, co powoduje wydłużenie czasu oczekiwania na włączenie się do ruchu nawet do pół godziny. Najbardziej cierpią na tym pasażerowie linii 131, 141 oraz 749. Wg. danych wrocławskiego MPK w godzinach 16:00-17:00 z ul. Wierzbowej powinno wyjechać aż 15 autobusów. Niestety jednak autobusy grzązną w korku zaraz po opuszczeniu pętli. Jest to podyktowane tym, iż kierowcy stojący w korku na ul. Kazimierza Wielkiego nie chcą wpuszczać kierowców autobusów MPK. Często bywa też tak, że korki ciągną się nawet od Placu Jana Pawła II do pl. Grunwaldzkiego (a przejeżdżałem ten odcinek ponad 100 razy i powiem Wam, że rzeczywiście jest tam nieciekawie w czasie korków, zwłaszcza na wąskiej ulicy Ruskiej). Ruch autobusowy w tej okolicy utrudniają także źle zaparkowane auta, wskutek czego dosyć częśto w sprawie MPK musi interweniować Straż Miejska lub policja. Tego typu sytuacje składają się na to, iż autobusy nie mogą utrzymać się w rozkładzie. Rozważano również możliwość zorganizowania ruchu dwukierunkowego na trasie Wierzbowa-Kazimierza Wielkiego, lecz pomysł nie został pozytywnie zakwestionowany ze względu na to, iż promień skrętu autobusów wykonujących ów manewr z ulicy Teatralnej na ulicę Wierzbową jest zbyt duży i w efekcie autobusy mogły by zahaczać o zaparkowane w pobliżu samochody. Ruch w tym miejscu powinien być kierowany przez policję i tak zapewne się stanie (jeśli już tak się nie dzieje)
ul. Piastowska:
Tutaj występuje podobna sytuacja. Na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Sienkiewicza najgorzej jest również w godzinach szczytu. Wówczas korki są tak duże, że pojazdy skręcające z ul. Piastowskiej nie wjadą w ul. Sienkiewicza. Często też kierowcy blokują to skrzyżowanie wjeżdżając na nie, a następnie nie mogąc z niego zjechać. MPK zapowiada, iż ruch w tym miejscu również ma być kierowany prez policję. Post ten został opracowany na podstawie tego artykułu:
http://www.infobus.com.pl/text.php?id=8699