Badania ruchu
: 2011-01-04, 16:45
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html
No no, lista "mądrych" cytatów tego pana się wydłuża A może po prostu nie widać tych kłopotów z poziomu samochodu pana Worońki.Wrocław: Za mało autobusów na peryferyjnych osiedlach
Marcin Torz
2011-01-04 08:03:15, aktualizacja: 2011-01-04 11:34:19
Księże Małe, Brochów i Pracze Odrzańskie. Mieszkańcy tych peryferyjnych wrocławskich osiedli narzekają, że autobusy i tramwaje MPK odjeżdżają stąd zbyt rzadko. Efekt?
- Często zdarza się, że rankiem do autobusów po prostu nie da się wejść, bo jest za dużo chętnych - mówi Marek Sadowski, przewodniczący rady osiedla Brochów. - Prosiliśmy urząd miejski o większą liczbę połączeń, ale na nasze pisma dostaliśmy negatywne odpowiedzi - rozkłada ręce Sadowski.
Te trzy osiedla łączy jeszcze jedno. Przez ostatnie lata powiększyły się blisko dwukrotnie. - Wybudowano tu nowe, duże osiedla - mówi Maciej Sarnowicz, przewodniczący zarządu osiedla z Pracz Odrzańskich.
Na Księżu Małym przybyło ok. 1500 mieszkańców, na Brochowie aż trzy tysiące. W ślad za wzrostem liczby mieszkańców nie poszła jednak decyzja o zwiększeniu częstotliwości kursowania autobusów czy tramwajów.
- Dla pasażerów najważniejsza jest właśnie częstotliwość kursów. Dopiero później komfort jazdy - mówi dr Izabella Mironowicz z Politechniki Wrocławskiej, specjalistka od zagadnień aglomeracji. - Ideał to autobus co pięć minut. Jednak to sporo kosztuje, a Wrocław ma obecnie inne wydatki, np. stadion - ironizuje Izabella Mironowicz.
Brochowska codzienność to tłum mieszkańców na przystankach. W zimie czekanie na autobus jest bardziej dokuczliwe z uwagi na mróz.
- Autobusy jeżdżą co 15 minut. To zbyt rzadko. Poza tym zimą często wypadają z trasy i wtedy czas oczekiwania zwiększa się aż do pół godziny - narzeka Grzegorz Sulikowski, który codziennie dojeżdża z Brochowa do pracy.
Urzednicy próbują się bronić. - Od godz. 6 do 7 autobusy z Brochowa jeżdżą co 7 minut - mówi Arkadiusz Worońko, kierownik działu zarządzania transportem publicznym we wrocławskim magistracie.
Sęk w tym, że tak wcześnie rano do pracy jeździ mniej osób niż godzinę później. Teraz bowiem większość ludzi zaczyna pracę o godz. 8, a nawet 9.
Mieszkańcy Księża Małego mają podobny problem. Ale wygląda na to, że mają tam łatwiej niż na Brochowie. - Bo wiele osób z Brochowa przychodzi do nas, aby dostać się do miasta - mówi Wiesław Jurasz, przewodniczący rady osiedla Księże Małe.
Jurasz zapowiada, że niebawem złoży pismo o zwiększenie liczby kursów, a także o przywrócenie tramwaju linii 19 (jeździł z Księża Małego na ul. Ślężną). - Teraz tramwajów i autobusów jest tu zdecydowanie za mało - dodaje Jurasz.
Worońko tymczasem ripostuje, że z badań wynika, iż na wymienionych osiedlach nie ma kłopotów z komunikacją.
Dr Mironowicz dodaje, że skoro komunikacja jeździ rzadko, wrocławianie wybierają samochód. Dokładnie odwrotnie, niż chciałby magistrat.