O305 -"Dziadek"
Z tym Mercem wiąże się ciekawa historia.
Jest to najstarszy jeżdżący liniowo autobus w Polsce i zarazem pierwszy O305 w BVG Berlin. Gdy berlińczycy szukali pierwszego O305 w ich mieście i dowiedzieli się, że nie dość, że nie jest jeszcze skasowany to jeszcze jeździ w Polsce na darmobusie, chcieli odkupić go za zawrotną ilość marek. Ale GRYF się nie zgodził i 7778 wciąż śmiga po Trójmieście
Jest to najstarszy jeżdżący liniowo autobus w Polsce i zarazem pierwszy O305 w BVG Berlin. Gdy berlińczycy szukali pierwszego O305 w ich mieście i dowiedzieli się, że nie dość, że nie jest jeszcze skasowany to jeszcze jeździ w Polsce na darmobusie, chcieli odkupić go za zawrotną ilość marek. Ale GRYF się nie zgodził i 7778 wciąż śmiga po Trójmieście
7378.I bardzo dobrze,że Pan Kotecki go nie sprzedał.Ten wóz powinien skończyć w jakimś muzeum KM po zakończeniu eksploatacji,gdyż szkoda go na złom.Ten Mercedes Gryfu jest nawet trwalszy niż najstarsze DAB-y .A co do wozów w liniowym wykorzystaniu i ich wieku to wśród tramwajów są jeszcze Nki z TŚ,które jeżdżą na 38 po Bytomiu i to sa chyba najstrasze liniowe pojazdy KM.
Hmmm,czytając Wasze posty o nowoczesnych autobusach zastanawiam się,dlaczego nikt z Was nie pracuje w MZK Toruń? tam kasuje sie 10-letnie 120M,sprzedaje sie tabor przekraczający 8 lat,itd.a na starsze wozy sie psioczy.W dobie tego,ze niedługo moge stać się posiadaczem (a właściwie mój tata moze stać sie posiadaczem) jednego ze starszych wozów KM nie mam nic do tych staruszków.A co do Mercedesa to póki kratownica się nie wygięłą to niech jeszcze trochę pojeździ.Po co odstawiać jeszcze całkiem sprawny wóz? ide o zakład,że tak uwielbiane przez Was Solarisy,czy MAN-y nie dożyją nawet 25 lat.Poza tym rzadko który Merc O305,czy O307 moze sie pochwalić takim wiekiem.W Przemyślu Vettery O307 skasowano w 1999 roku,zaś w Jarosławiu mają jeszcze 6 sztuk Merców O305 i MAN-a SL200,które wyglądaja jak "żywe trupy".I mam pytanie do administracji:czy nie lepiej zatytułować ten temat Mercedes O305? wydaje mi się,że Mercedesów O305 jest znacznie więcej od Heuliezów.
A nie lepiej zadać sobie odrobinę trudu i przejrzeć tematy na forumAdrian_ pisze:I mam pytanie do administracji:czy nie lepiej zatytułować ten temat Mercedes O305?
Mercedes O305 & O305G
Czyja jest to winaAdrian_ pisze:Zresztą wystaczry spojrzec na dojechane już Solarisy Meteora i już ma się porównanie.
Dobra panowie EOT Za bardzo zeszliście z tematu.
Wracamy do 305- tek. W Gdyni jest ich już coraz mniej, ostatnio nawet jedn z Mercedesów został chwilowo zastąpiony przez przegubową Setre Wygląda na to, ze w tym roku wszystkie 305G pójdą na złom
Skoro są już wyeksploatowane,to czas najwyższy je zdjąć ze służby liniowej.Jedynymi O305,które powinny chociaż być historycznymi na Pomorzu jest Gryfowski #7378 oraz gdański #2710,który nawet ma barwy pasujące do historycznych wozów.Zdaje się,że 2710 jest ostatnim zachowanym O305 w ZKM-ie Gdańsk (chyba,że 27070 jeszcze jest na chodzie).A jak wygląda awaryjność tych pojazdów? dużo mają usterek? iskąd w Gdyn<font color=red><b>ii</b></font> sprowadzacie do nich części?
No cóż, to są już staruszki, a i podejrzewam, że z dostępem do części zamiennych pewnie jest kruchoB.A. Baracus pisze:Wracamy do 305- tek. W Gdyni jest ich już coraz mniej, ostatnio nawet jedn z Mercedesów został chwilowo zastąpiony przez przegubową Setre Wygląda na to, ze w tym roku wszystkie 305G pójdą na złom
No prawie tak jak L11Adrian_ pisze:podoba mi się jedynie Vacanza,gdyż jest całkiem komfortowym turystycznym autobusem
Nasz O-305 przeżył teraz selekcję do kasacji. W związku z przybyciem 9 wozów postanowiono 3 skasować. Wybrano 3 jelcze M11 w wieku ok. 18 lat (w tym mojego ) a zostawiono MB liczącego sobie 22 lata. Te wozy jeszcze wypierają "młodzież" młodszą od siebie.
Tak od pewnego czasu zastanawiam się nad MB O305/ 305G. Niewątpliwie piękne pojazdy. Jechałem tym wehikułem kilka razy. To już historia motoryzacji.
I jedno mnie nadal zastanawia....
No i co ? Jak ona wprowadziła wózek, jeżeli w wejściach były poręczę ?
A czy czasami poręcz w pierwszych drzwiach, nie jest przesunięta do przodu ? Czy któryś z kolegów z Trójmiasta, albo innego miasta gdzie jeszcze kursują MB O305, mógłby to sprawdzić ?
I jedno mnie nadal zastanawia....
... A zastanawia mnie fakt, jak niemieccy przewoźnicy przewozili ludzi tymi autobusami. Przecież zawsze mogła się, gdzieś na przystanku, pojawić matka z dzieckiem w wózku. Która chciałaby pojechać autobusem np. do parku, czy do lekarza.U2w już dawno o tym pisze:Nie chodzi o wysokość a o poręcze na środku drzwi.
No i co ? Jak ona wprowadziła wózek, jeżeli w wejściach były poręczę ?
A czy czasami poręcz w pierwszych drzwiach, nie jest przesunięta do przodu ? Czy któryś z kolegów z Trójmiasta, albo innego miasta gdzie jeszcze kursują MB O305, mógłby to sprawdzić ?
Wózek ma przecież koła nie na ozdobę, tylko aby jeździł, więc nie musi być wożony autobusemJ-31 pisze:Przecież zawsze mogła się, gdzieś na przystanku, pojawić matka z dzieckiem w wózku. Która chciałaby pojechać autobusem np. do parku, czy do lekarza.
No i co ? Jak ona wprowadziła wózek, jeżeli w wejściach były poręczę ?
Wtedy czeka sie na niskacza .A co do poręczy to tak to mniej więcej wygląda w Mercach O305 z MZK Jarosław:
http://156.17.233.249/transport/autobus ... 4&nr=67987
http://156.17.233.249/transport/autobus ... 4&nr=67987
W naszycha MB O-305 poręcz w drzwiach jest nieco przesunięta na bok. W ten sposób z jednej strony jest szersza przestrzeń i bez problemu mieści się tak wózek dziecięcy. Dodam, że to nie jest innowacja naszego zakładu tylko standardowy sposób montowania poręczy.J-31 pisze:A zastanawia mnie fakt, jak niemieccy przewoźnicy przewozili ludzi tymi autobusami. Przecież zawsze mogła się, gdzieś na przystanku, pojawić matka z dzieckiem w wózku.