Solaris Valetta
Są różne gusta, jednak jak na Solarisa mogłoby być lepiej. Jest to jeszcze wersja prototypowa, zdaje mi się, że jeszcze nie ma homologacji, a na pewno nie posiada tabliczki znamionowej, więc zapewne jakieś zmiany mogą zajść. Zapewne będzie też ewoluować jak rodzina Urbino. Wnętrze sprawiło na mnie wrażenie składanego "na szybko". Przynajmniej miejscami...
Do tej pory nie było właściwie konkurencji w tym segmencie, jednak na targach Solbus zaprezentował także wóz o podobnym przeznaczeniu, więc na rynku zaczyna się robić ciekawie... Nieestety nie miałem czasu wykonać zdjęcia Solbusa, więc posiłkuję się TWB http://phototrans.eu/2-189855.html
Do tej pory nie było właściwie konkurencji w tym segmencie, jednak na targach Solbus zaprezentował także wóz o podobnym przeznaczeniu, więc na rynku zaczyna się robić ciekawie... Nieestety nie miałem czasu wykonać zdjęcia Solbusa, więc posiłkuję się TWB http://phototrans.eu/2-189855.html
Oj nie nadinterpretujmy moich słów. Wspomniałem o niedokładnościach montażu, a jeśli chodzi o stylistykę to ona jest na swo sposób dopracowana... Valletta 11 ma być przeznaczona dla PKS-ów, a dla nich nie tyle liczy się wyszukany design, co cena produktu, jego niska awaryjność oraz niskie koszty eksploatacji. Valletta 11 brzydka nie jest i to najważniejsze. Na pewno będzie się wyróżniać. Stylistyka jest autorstwa warszawskiej firmy NCArt. Podejrzewam, że jeśli Solaris dojdzie do wniosku, że stylistyka ujest elementem utrudniającym sprzedaż zmieni ją.J-31 pisze:A propo SV11, to chyba Masz rację Nolem. On w całości wygląda jak by był robiony w wielkim pośpiechu - nie tylko wnętrze, ale również zewnętrzny design
Na razie widzimy doskonały sposób cięcia kosztów. Stylistyka ta sama, co w pierwszej Vallettcie, bardzo podobna konstrukcja, co powinno znacznie wiązać się z "skalkulowaniem ceny na atrakcyjnym poziomie", jak zostało to ładnie określone na prezentacji.
Do mnie stylistyka mimo wszystko w dalszym ciągu nie przemawia, a sam wóz zbyt różni się od aktualnych S. IMHO wystarczyłoby zamontować między przednimi reflektorami srebrną listwę jak w innych wyrobach firmy (i na niej umieścić napis "Solaris", nie na karoserii), zlikwidować to wielgaśne przetłoczenie z napisem z tyłu i zamontować tylne światła z I i II generacji Urbino - niewiele, a znacznie poprawiłoby to wygląd.
Dobry pomysł, bo zaśmieciłem temat o Solarisach... (swoją drogą - dopisałem coś do poprzedniego posta)
A wracając do tematu:
-Na oczy Valletty prawostronnej nie widziałem... Za to zdjęcia na pierwszy rzut oka trochę odrzuciły, potem się do nich przyzwyczaiłem i zaczynam twierdzić, że calkiem ładnie to wyszło...
No tak, autobus wyglądem znacząco się różni od innych Solarisów, ma jednak swój styl i uważam, że jest ładniejszy od Valletty maltańskiej.
Jak na ten przód patrze, to nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z ZIU...
Na pewno jest ładniejszy od Autosanów i Jelczy (od zdjęć Solbusa miejskiego również - bo Solbusów "na żywo" nie widziałem)- te liczne małe światełkach w "atrapie" reflektora wyglądają ohydnie, w Valleccie zdecydowano się na większe lampy.
Co do techniki... 300KM w 11-metrowym autobusie "podmiejskim" powinno chyba wystarczyć, nawet zastanawiam się, czy to nie za dużo, ręczna skrzynia biegów jest tu jak najbardziej na miejscu, martwią mnie jednak tylne siedzenia, które są umieszczone aż tak wysoko i tylna szyba będąca za plecami siedzących tam pasażerów... Trochę dziwnie wyglądają umieszczone na suficie przyciski - co to jest? "na żądanie", czy "awaria"?
Wydaje mi się, że ten autobus nie jest aż tak nieprzyjazny dla niepełnosprawnych - wydaje się być raczej średniopodłogowy z wysoko umieszczonymi siedzeniami - zawsze lepiej tak, niż potężne schody w drzwiach...
Pewnie dałoby się go dostosować do niepełnosprawnych - w pobliżu drugich drzwi można by pochylniami obniżyć podłogę, a przy drzwiach dać dość stromą, ale zawsze pochylnie i naprzeciwko nich rząd obniżonych foteli z możliwością wymontowania i pod nimi szyny do mocowania wózka. Albo jeszcze ciekawszy patent - wygospodarować miejsce między przednim nadkolem, a drzwiami, zastosować tam niską podłogę i składane siedzenia, pod nimi szyny dla foteli dla niepełnosprawnych... I też by było! sam 'korytarz" między kabiną kierowcy, a częścią niską mógłby by być już wysoki... A na nadkolu siedzenia i tak można umieścić, w końcu tam podłoga jest wysoka.
Oczywiście wszystkie te zmiany ingerują w ramę nośną - bo ta jest bardziej "przestrzenna", niż w LF'achm za to modyfikacja przoydu wydaje mi się być bardziej racjonalna.
A wracając do tematu:
-Na oczy Valletty prawostronnej nie widziałem... Za to zdjęcia na pierwszy rzut oka trochę odrzuciły, potem się do nich przyzwyczaiłem i zaczynam twierdzić, że calkiem ładnie to wyszło...
No tak, autobus wyglądem znacząco się różni od innych Solarisów, ma jednak swój styl i uważam, że jest ładniejszy od Valletty maltańskiej.
Jak na ten przód patrze, to nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z ZIU...
Na pewno jest ładniejszy od Autosanów i Jelczy (od zdjęć Solbusa miejskiego również - bo Solbusów "na żywo" nie widziałem)- te liczne małe światełkach w "atrapie" reflektora wyglądają ohydnie, w Valleccie zdecydowano się na większe lampy.
Co do techniki... 300KM w 11-metrowym autobusie "podmiejskim" powinno chyba wystarczyć, nawet zastanawiam się, czy to nie za dużo, ręczna skrzynia biegów jest tu jak najbardziej na miejscu, martwią mnie jednak tylne siedzenia, które są umieszczone aż tak wysoko i tylna szyba będąca za plecami siedzących tam pasażerów... Trochę dziwnie wyglądają umieszczone na suficie przyciski - co to jest? "na żądanie", czy "awaria"?
Wydaje mi się, że ten autobus nie jest aż tak nieprzyjazny dla niepełnosprawnych - wydaje się być raczej średniopodłogowy z wysoko umieszczonymi siedzeniami - zawsze lepiej tak, niż potężne schody w drzwiach...
Pewnie dałoby się go dostosować do niepełnosprawnych - w pobliżu drugich drzwi można by pochylniami obniżyć podłogę, a przy drzwiach dać dość stromą, ale zawsze pochylnie i naprzeciwko nich rząd obniżonych foteli z możliwością wymontowania i pod nimi szyny do mocowania wózka. Albo jeszcze ciekawszy patent - wygospodarować miejsce między przednim nadkolem, a drzwiami, zastosować tam niską podłogę i składane siedzenia, pod nimi szyny dla foteli dla niepełnosprawnych... I też by było! sam 'korytarz" między kabiną kierowcy, a częścią niską mógłby by być już wysoki... A na nadkolu siedzenia i tak można umieścić, w końcu tam podłoga jest wysoka.
Oczywiście wszystkie te zmiany ingerują w ramę nośną - bo ta jest bardziej "przestrzenna", niż w LF'achm za to modyfikacja przoydu wydaje mi się być bardziej racjonalna.