Trolejbusy w Dębicy
Trolejbusy w Dębicy
Spośród polskich miast, które posiadały trolejbusy, najkrócej tym środkiem transportu miejskiego cieszyła się chyba tylko Dębica - przez cztery lata (1988-1992).
Linię zbudował kombinat spożywczy Igloopol - po jego upadku trolejbusy przestały kursować (jak możemy się dowiedzieć z "Atlasu Tramwajów" Lubki i Stiasnego). Linia: Dębica - Straszęcin, tabor: 10 sztuk Jelczy PR110E (jak napisał Hannibal w temacie o zlikwidowanych sieciach trolejbusowych).
Ma ktoś może jakieś szersze informacje, zdjęcia, plany itp. na temat dębickich trolejbusów?
Linię zbudował kombinat spożywczy Igloopol - po jego upadku trolejbusy przestały kursować (jak możemy się dowiedzieć z "Atlasu Tramwajów" Lubki i Stiasnego). Linia: Dębica - Straszęcin, tabor: 10 sztuk Jelczy PR110E (jak napisał Hannibal w temacie o zlikwidowanych sieciach trolejbusowych).
Ma ktoś może jakieś szersze informacje, zdjęcia, plany itp. na temat dębickich trolejbusów?
http://www.trolejbusy.prv.pl/
Inne miasta --> Sieci zlikwidowane --> Dębica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolejbusy_w_D%C4%99bicy
http://debica.fm.interia.pl/tro.html
Inne miasta --> Sieci zlikwidowane --> Dębica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolejbusy_w_D%C4%99bicy
http://debica.fm.interia.pl/tro.html
Wrocław miał trolejbusy przez rok (1912-1913)PAFAWAG pisze:Spośród polskich miast, które posiadały trolejbusy, najkrócej tym środkiem transportu miejskiego cieszyła się chyba tylko Dębica - przez cztery lata (1988-1992).
Re: Trolejbusy w Dębicy
Jako półdębiczanin mam zdjęcia, tylko że musiałbym poczekać na transfer z DębicyPAFAWAG pisze: Ma ktoś może jakieś szersze informacje, zdjęcia, plany itp. na temat dębickich trolejbusów?
Świetnie. Byłbym wdzięczny gdybyś je zaprezentował tu na forum. Jako, że bardzo często bywam w Dębicy, raz pokusiłem się i przeszedłem całą trasę z Dębicy do Straszęcina jaką kursowały trolejbusy. Dość dobrze udokumentowałem pozostałości. Klimat trajtków pozostanie tam na zawsze.Matlik pisze:Jako półdębiczanin mam zdjęcia, tylko że musiałbym poczekać na transfer z Dębicy
Fotki znalezione na stronie LTEK Lublin
Igloopolowy Jelcz PR110E #TAA 155D w drodze z Dębicy do Starszęcina, 1989.
Tu fota z sierpnia 1990
Kilka fotek mojego autorstwa obrazujących obecny stan pozostałości bo dębickich trajtach.
Prawie jak trolejbus....
Dębica się kończy...
a zaczyna Straszęcin
Pętla końcowa, Straszęcin Kościół.
Wielkie dzięki pr110 za dokumentację fotograficzną!
Dzięki dwóm pierwszym zdjęciom udało mi się zrobić model ichniejszego PR110E. Link:
topics55/jelcz-pr110e-vt3652,30.htm#117590
Dzięki dwóm pierwszym zdjęciom udało mi się zrobić model ichniejszego PR110E. Link:
topics55/jelcz-pr110e-vt3652,30.htm#117590
Tak patrzę na to i myślę że głupotą było zlikwidowanie tej sieci. Zbudowanie 5 km sieci musiało kosztować dużo. Przy dzisiejszych cenach ropy i dotacjach z Unii ładnie mogły to się rozwinąć trolejbusy. No ale cóż.
Jeszcze jedno pytanie do Matlik: Czy po rozpadzie Igloopolu dużo ludzi jeździło na tej linii?
Jeszcze jedno pytanie do Matlik: Czy po rozpadzie Igloopolu dużo ludzi jeździło na tej linii?
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
http://debica.fm.interia.pl/tro.jpgPiotrek_2274 pisze:Ja mam pytanie z nieco innej beczki - dębicka linia trolejbusowa miała jakieś oznaczenie literowe, liczbowe, czy po prostu trolejbusy jeździły tylko z tablicami kierunkowymi? Na zdjęciach niestety nie widać wyraźnie filmów.
Wyraźnie widać tablice z napisem "156".
Najprawdopodobniej były to cyfry 1 i 2 - na drugim zdjęciu, które zamieścił tu pr110 (drugie od góry), widać wyraźnie w mniejszej części filmu numer linii - "2" (wystarczy zdjęcie zgrać na swój komputer i otworzyć, i powiększyć ).Piotrek_2274 pisze:Ja mam pytanie z nieco innej beczki - dębicka linia trolejbusowa miała jakieś oznaczenie literowe, liczbowe, czy po prostu trolejbusy jeździły tylko z tablicami kierunkowymi?
Dziwię się, czy nie mogli by np. zastosować takiego sposobu na utrzymanie trolejbusów - przeniesienie sieci (i słupów, jeśli to byłoby konieczne; oczywiście po wyasygnowaniu odpowiedniej kwoty od np. miasta) nad inne ulice, tworząc np. zupełnie nową linię do jakiegoś innego osiedla mieszkaniowego?
Wtedy, w 1992 r. nikt o tym nawet nie myślał. Nie podejrzewam, żebyś pamiętał jak wtedy wyglądała Polska, ale wierz mi że były większe problemy niż "jakieśtam trolejbusy". Oczywiście szkoda, że nie udało się tej linii ocalić, nie mniej to raczej domeną poprzednego systemu była komunikacja na bakier z regułami ekonomii. Nie wolno zapominać, że pojazdy KM służą przede wszystkim wożeniu ludzi za pieniądze.
Inną sprawą jest odbudowa takiej sieci. Podejrzewam, że dziś to wciąż nie ma sensu, a koszty byłyby znaczne, mimo że pewne część słupów nadawałaby się do wykorzystania.
Inną sprawą jest odbudowa takiej sieci. Podejrzewam, że dziś to wciąż nie ma sensu, a koszty byłyby znaczne, mimo że pewne część słupów nadawałaby się do wykorzystania.
A swoją drogą to to były ciekawe czasy, nie? Rozumiem, że był inwestor (Iglopol) i że chciał wozić swoich pracowników. Ale żeby od razu - tak chyba dla kaprysu - stawiać linię trolejbusów? Aż się wierzyć nie chce.Lopez pisze:Wtedy, w 1992 r. nikt o tym nawet nie myślał.
Ja rozumiem, że dla miłośników komunikacji to nie lada gratka i fajnie. No ale z ekonomicznego punktu widzenia jest to tak absurdalne jak pomnik Lenina. Chyba że są jakieś inne względy, które przemawiały za tego typu rozwiązaniem, a o których nie wiem(-y)....
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że przecież w owym czasie - kiedy zdecydowano się uruchomić trolejbusy w Dębicy - nie było UE, której fundusze mogłyby wspomóc inwestycję. Po prostu firma wydała na to własną kasę, możliwe, że wspólnie z samorządem - ale pewny nie jestemmaly_miki pisze:A swoją drogą to to były ciekawe czasy, nie? Rozumiem, że był inwestor (Iglopol) i że chciał wozić swoich pracowników. Ale żeby od razu - tak chyba dla kaprysu - stawiać linię trolejbusów? Aż się wierzyć nie chce.
Ja rozumiem, że dla miłośników komunikacji to nie lada gratka i fajnie. No ale z ekonomicznego punktu widzenia jest to tak absurdalne jak pomnik Lenina. Chyba że są jakieś inne względy, które przemawiały za tego typu rozwiązaniem, a o których nie wiem(-y)....
Akurat samorząd powstał w roku 1990, a od 1998 zmieniła się tylko struktura.
W okresie PRL gospodarka niedoboru skłaniała wiele przedsiębiorstw do działań delikatnie mówiąc "wszystkoistycznych", więc zakładano swoje przychodnie (bo w normalnych było nie lepiej niż dziś), kupowano swoje autobusy (bo wynająć było trudno) czy nawet tworzono przyzakładowe żłobki. Z regułami ekonomii nie miało to wiele wspólnego. Dziwię się tylko, że w roku 1988, gdy komuna była już raczej na osttanim zakręcie ktoś jeszcze wpadł na pomysł budowy tej linii. Tym bardziej oczywista jest likwidacja sieci 4 lata później.
W okresie PRL gospodarka niedoboru skłaniała wiele przedsiębiorstw do działań delikatnie mówiąc "wszystkoistycznych", więc zakładano swoje przychodnie (bo w normalnych było nie lepiej niż dziś), kupowano swoje autobusy (bo wynająć było trudno) czy nawet tworzono przyzakładowe żłobki. Z regułami ekonomii nie miało to wiele wspólnego. Dziwię się tylko, że w roku 1988, gdy komuna była już raczej na osttanim zakręcie ktoś jeszcze wpadł na pomysł budowy tej linii. Tym bardziej oczywista jest likwidacja sieci 4 lata później.
aaaa - to zwracam honorLopez pisze:Akurat samorząd powstał w roku 1990, a od 1998 zmieniła się tylko struktura.
Tak czy owak (chociaż to się pewnie nadaje do jakiejś ogólnej dyskusji, a nie do tematu dot. Dębicy) ciekawe czemu trolejbusy są stosunkowo mało popularne. Prawdę powiedziawszy to IMHO jest to dla mnie niezrozumiałe. UE dotuje jakieś poronione hybrydy, że to niby jest ekologiczne. W porównaniu z trolejbusami to to jest gó...no a nie ekologia.
Prawdę powiedziawszy to w sumie nie wiem co gorsze. Dlatego, że aby wyprodukować prąd, to - w Polsce - trzeba spalić sporą ilość węgla. Zatem nie wiem co jest gorsze. Czy w miarę czyste Hybrydy, czy dymiące kominy naszych elektrowni.maly_miki pisze:UE dotuje jakieś poronione hybrydy, że to niby jest ekologiczne. W porównaniu z trolejbusami to to jest gó...no a nie ekologia.
No, ale ja nie jestem przeciwnikiem trolejbusów. I szkoda, że zniknęły z Dębicy
Chociaż z drugiej strony nie pogniewałbym się gdyby w naszych miastach były zarówno trolejbusy jaki i autobusy hybrydowe.... no, ale cóż. Polska - i wszystko jasne