Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
żuraw
Posty: 9
Rejestracja: 2015-10-05, 21:10

Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: żuraw »

Z pewnością nie jest to szczególnie przyszłościowe rozwiązanie, ale może być dość interesujące.
W każdym razie istnieje coś takiego jak przegubowa Karosa C744, która posiada silnik z tyłu, napęd na trzecią oś i zwykłą ręczną skrzynię biegów, najczęściej typu Praga 5P80, którą nota bene montowano w wielu zwykłych autobusach, choćby w Jelczach D120. Czy ktoś wie, w jaki sposób zostało zrealizowane połączenie lewarka skrzyni biegów z samą przekładnią?
Kiedyś oglądałem też broszurkę Setry SG221UL, która została zaprezentowana na zdjęciach w wersji z manualną przekładnią, a tekst na temat tejże skrzyni mówił coś o „Morsekabeln” (kable Morse'a?), jednak wpisując to słowo do wyszukiwarki nic sensownego się nie pojawia. Dlaczego nie stosuje się takiego rozwiązania od wielu lat (również w czasach, gdy produkowano jeszcze „wysokie” przegubowce) – czy chodzi o jego skomplikowaną budowę i awaryjność czy może tylko o popyt na egzemplarze z „automatem”.
Przegubowe Karosy nie są znane ze swej bezawaryjności, natomiast nigdy nie widziałem (z wyjątkiem prospektu) manualnej przegubowej swetry.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: Auper »

Pewnie jak wszędzie na drutach i tyle, chociaż po autobusach bardziej spodziewałbym się hydrauliki w miejsce standardowych znanych z samochodów cięgien

Awatar użytkownika
Marcin N
Posty: 2832
Rejestracja: 2010-05-03, 11:23
Lokalizacja: Łaziska Górne

Re: Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: Marcin N »

A te podmiejskie właśnie SG221 nie miały czasem w opcji manuala ? Może niech się koledzy z pomorza wypowiedzą jakie skrzynie mają ich przegubowe Setry z PKSu Gdynia.

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Re: Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: Przemek »

Na moją logikę można to też rozwiązać jeszcze w inny sposób: tradycyjny lewarek podłączony do urządzenia, który przekształca to w impuls elektryczny. Ten zaś przez okablowanie wędruje do drugiego członu, gdzie jest odbierany przez drugie urządzenie, które steruje skrzynią biegów.
Skoro na takiej zasadzie opiera się sterowanie obrotami silnika w nowoczesnych, w pełni niskopodłogowych autobusach, to czemu by nie zastosować takiego rozwiązania w przypadku manualnej skrzyni biegów?

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: Auper »

Z racji rozregulowywania się wybieraka w skrzyni biegów, co powodowałoby konieczność kalibracji tegoż systemu, bądź zastosowania transmisji odzwierciedlającej przesuw lewarka w sposób analogowy, ale wtedy mimo, że mielibyśmy możliwość trafienia w bieg, byłoby to wybitnie trudne, a to poprzez całkowity brak czucia, wyeliminować by to można poprzez zastosowanie specjalnych silników w lewarku przy stanowisku kierowcy, coś na wzór force feedback z kierownic, ale po co skoro zamiast tego wystarczą 2 wężyki wypełnione nieściśliwą cieczą jak na przykład płyn hamulcowy..;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Re: Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: pmaster »

PR110MN miała ręczną skrzynię sterowaną w taki sposób.

Awatar użytkownika
Auper
Moderator
Moderator
Posty: 1518
Rejestracja: 2010-05-20, 20:21
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: Przegubowy "pchacz" z ręczną skrzynią biegów

Post autor: Auper »

Dokładnie tak, na domiar złego ruchy wzdłużne i poprzeczne podzielono na 2 oddzielne drążki. Inaczej to działało we wczesnych skrzyni współpracujących z silnikami Leylanda oraz w Berlietach, tam był taki mały dżojstik, ale tam sterowaliśmy bezpośrednio samą skrzynią biegów a nie wybierakiem, czyli po prostu skrzynia zautomatyzowana.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”